Rozdział 1

62 2 0
                                    

Usłyszałam dzwonek do drzwi , od razu wiedziałam kto to. Pobiegałam na dół i otworzyłam drzwi.

- Cześć mała. - Przywitał się.. Co on sobie wyobraża, mam mu pomagać w nauce ,a nie flirtować , jeszcze takimi głupimi tekstami. 

- Wejdź i idź na górę. Napijesz się czegoś? - Zapytałam , ponieważ jestem dobrze wychowana. 

- Nie. - Powiedział chłodno.

Poszliśmy na górę , otworzyłam podręcznik od historii i zaczęłam mu tłumaczyć. Chodź widziałam ,że on skupiał się tylko na moich piersiach. W końcu nie wytrzymałam.

- Jeck książka leży tu więc mógł się wsadzić w nią noc i chociaż posłuchać co mówię. Chce ci pomuc. - Powiedziałam stanowczo.

- Lepiej byś zrobiła gdybyś się dla mnie rozebrała. - Odpowiedział. 

- Wiesz co ?? wyjdź. Tak na prawdę pan mnie poprosił bym ci pomogła , zrobiłam to bo myślałam ,że będziesz umiał się zachować ,a tym czasem zachowujesz się jak zwykły zboczeniec. Więc wyjdź. - Wziął swoje rzeczy i poszedł. 

  Wieczorem zastanawiałam się co powiem panu Fesowi. Mhm.. Chyba powiem ,że z nim się nie da nic zrobić... 

Włączyłam laptopa by sprawdzić facebook'a. Miałam dwie nowe wiadomości jedna o koleżanki.. A druga od Jeck'a. CO ON ????? CO ON CHCE ODE MNIE???? PO TYM CO TU ZROBIŁ???!!

Otwieram a tam taka wiadomość:

" Mała przepraszam za to.. Dyro zadzwonił do mojej matki. Mówił ,że wyleją mnie ze szkoły ona zagroziła ,że wyślę mnie do ojca jeśli nie poprawie tego semestru. Pomożesz mi ??? Ty tylko jesteś w stanie ze mną to nadrobić. Obiecuje ze nie patrzał na twoje jędrne cycki i zachowywał się godnie xDDD" 

Jak zwykle naiwna ja napisałam ,że oczywiście że tak . Nie kiedy mam dość siebie i swojej naiwności.

(Podobał się?)



I Hate You BabyWhere stories live. Discover now