harry: więc... snape jest nawet spoko.
hermiona:
ron:
hermiona: harry, on cię dręczył przez siedem lat.
ron: nie wspominając tego wypadku na meczu.
harry: umierając powiedział, że mam oczy po matce.
hermiona: każdy to mówi, harry.
harry: tak, ale on ją kraszował, a ona tego nie odwzajemniała.
ron: i...?
harry: zamierzam dać mojemu dziecku jego imię.
hermiona: harry, nie.
harry: snape4ever.
![](https://img.wattpad.com/cover/95636041-288-k935408.jpg)
YOU ARE READING
✔ fandom talks
Fanfictionbo nie mogłam się powstrzymać ok. Fandomowe talksy w większości nie mojego autorstwa, tłumaczone z angielskiego i znalezione na instagramie [tam jest wszystko o.o]. !UWAGA! występują przekleństwa i gejowskie podteksty. czytasz na własną odpowiedzial...