Rozdział 3

82 16 15
                                    

Witajcie 👋
Jak miją dzień bo ja mam dzisiaj świetny humor i dlatego dodaję rozdział wcześniej 😁
Dziękuję za gwiazdki i komentarze ❤❤❤
Dedykacja dla osoby, która jako pierwsza skomentowała opko 😉

Witajcie 👋Jak miją dzień bo ja mam dzisiaj świetny humor i dlatego dodaję rozdział wcześniej 😁Dziękuję za gwiazdki i komentarze ❤❤❤Dedykacja dla osoby, która jako pierwsza skomentowała opko 😉

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Dodaję zdjęcia bo strasznie mi się podobają i mam taki kaprys

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Dodaję zdjęcia bo strasznie mi się podobają i mam taki kaprys. Hehe XD

Miłego czytania 😉

**************

Baekhyun

- Że co proszę ?!

- Zginęliście.

- Nie nie nie. To się nie może dziać.

Wstałem z fotela i zacząłem chodzić tam i z powrotem. Widziałem tylko jak Park siedzi na fotelu i kompletnie zastygł na tą wiadomość.

- Spokojnie nie skończyłem jeszcze mówić. Baekhyun możesz zająć miejsce

Posłusznie usiadłem cały załamany tym co usłyszałem. Może to jakiś żart na Prima Aprilis, którego nie ma, ale co tam.

- Może przesadziłem mówiąc od razu o śmierci...

Widzicie to jednak żart

- ... To jest bardziej stan między życiem, a śmiercią.

No nie wytrzymam.

- Co to znaczy?

- Że macie szansę na powrót. Widzicie w swoim świecie czyli na ziemi znajdujecie się obecnie w śpiączce. Wszystko co musicie zrobić to udowodnić nam, że zasługujecie na powrót w tym celu macie zadanie do wykonania.

- Ale, że razem?

- Oczywiście. Razem tu trafiliście i odejść możecie też tylko razem. Albo obaj albo wcale.

Gapiłem się na niego jak na jakiegoś wariata i w sumie nie tylko ja bo Park robił dokładnie to samo. No bo kurwa co my jakieś małżeństwo, że razem aż nas śmierć nie rozłączy! Znowu zacząłem chodzić po pokoju rozmyślając nad tym wszystkim i jedyne co przychodzi mi do głowy to jakiś głupi żart. Pewnie mnie upili i gdzieś wywieźli, a teraz się chowają i śmieją z całej zaistniałej sytuacji.

Pech czy Przeznaczenie ? #ChanbaekWhere stories live. Discover now