3.3

98 14 2
                                    

Cole i Alix wyruszyli o 5.00 na poszukiwanie profesor Amalii. Mistrz ziemi był świadomy jak ważne to było, dlatego też nie chciał, aby ona była sama w takiej trudnej misji. Żadne z nich nie było pewne ile będą trwać poszukiwania, zwłaszcza, że jej sygnał był nie zwykle stłumiony. Alix i tak zamiast się poddawać to wolała się nie poddawać i dalej kierować się tam gdzie prawdopodobnie może być jej jedyna rodzina.

Jessie za to zamierzała przetestować maszynę już kilka razy, ale Jet powstrzymywał ją, ponieważ wiele razy widział on jakieś niedokończenia i jakieś prawdopodobieństwa usterki przez, którą nie dosyć, że coś by się stało to mistrz błyskawic mógłby zginąć. Gdyby nie on to Jessie za pewnie zrobiła by sobie poważną krzywdę zwłaszcza, że ona jako następca mogła by przez przypadek przeciążyć maszynę. Wiedział on, że tylko ninja będą mogli normalnie korzystać z maszyny dzięki czemu nie uszkodzą jej podczas tymczasowego przerzucenia ich świadomości do nadajnika Amona.  Większy problem stanowiło jednak wymyślenie jak można powstrzymać Amona skoro nie jest on już materialny. To tak samo jakby prawdziwą bronią walczyło by się z powietrzem. Nie ważne jak się będziesz męczyć to i ta nic się nie zmieni.

Kai za to razem ze swoją siostrą siedzą w jednaj z knajp w stolicy. Nie chcieli oni patrzeć jak Jay cierpi przez to, że oni mu wtedy nie pomogli. Po chwili zobaczyli oni jak ktoś leje im drinki co było dziwne, ponieważ oni nic jeszcze nie zamówili. Gdy tylko otworzyli oczy to ujrzeli dobrze im znaną twarz Azuli, która jak widać postanowiła powrócić do pracy w barze po tym jak pomogła ninja w powstrzymaniu mistrza lodu. Miała ona na sobie białą bluzkę, czarne spodnie i rozpuszczone włosy. Nya lekko się uśmiechnęła na jej widok, a Kai prawie spadł z krzesła gdy tylko ujrzał swoją znajomą. Co z tego, że na ich pierwszym spotkaniu próbowała go zabić, brzydka to ona nie była. Nie minęła chwila, a mistrz ognia zrobił się czerwony jak pomidor. Mistrzyni wody gdy tylko ujrzała swojego brata w rumieńcach postanowiła go zostawić sam na sam. Na samym początku nie wiedział on co powiedzieć, ale po chwili zapytał się jak się jej teraz powodzi. Ta tylko się uśmiechnęła i opowiedziała mu jak dostała tutaj pracę i jak kupiła sobie nowe mieszkanie. Kai tak na prawdę słuchał jej tylko przez chwilę, bo zamiast tego wolał on wpatrywać się w jej przepiękne oczy. Azula domyśliła się, że tak na prawdę on jej nie słucha dlatego zdjęła ona swoją wizytówkę i zabrała mistrza ognia na parkiet. Mogło by się wydawać, że zamiast kilku miesięcy to znają się kilka lat. Tańczyli oni radośnie do energicznej muzyki o puki Nya nie poprosiła DJ'a , aby ten włączył wolniejszy kawałek. Kai w myślach wymieniał wszystkie przekleństwa jakie tylko znał. Jednakże po chwili poczuł ona jak Azula łapie go za rękę zachęcając go w ten sposób to tańca. Nie minęła chwila, a oboje tańczyli. Ten wieczór był na prawdę magiczny szkoda tylko, że taki krótki.

Następnego dnia Kai nie mógł przestać myśleć o Azuli. Gdy tylko skończyli tańczyć to poszli oni do jej mieszkania gdzie rozmawiali ze sobą pijąc przy okazji wino. Dale to nic nie pamiętał, ale obudził się on na kanapie cały obolały przez to, że miał on przy okazji niezłego kaca. Po tym jak trochę się ogarnął to wrócił do pomocy przy udoskonalaniu maszyny Jeta i Jessie. Jedyne co zdziwiło mistrza ognia to był widok trzech kroplówek. To może oznaczać, że ta misja wcale nie będzie krótka i bezpieczna, ale czy Jay to przetrwa?

Projekt ,,Następcy" 3 Cyfrowy Umysł / NinjagoWhere stories live. Discover now