,,Patyczak i jego śmiecie,,

9.1K 642 125
                                    

Autorka: Udało mi się dogadać z Tobym i ja będę narratorem a on pozostałymi śmieciami. Zaczynajmy!
Ps. Ta książka jest moją fikcją :3
-----------------------------------------------------------
Toby szedł lasem żeby się wy.... (wiem o czym myślisz ale nie) żeby się wyposażyć w patyki na ognisko, pacza a tam jakiś jebany patyczak z białym ryjem?
Toby: Co do huja?!
Slender: Nie musisz się mnie bać.
Toby: Nie, nie oto chodzi krawaty są już nie modne dziadku :P
Slender: ....   -.-
Toby: No co tak patrzysz na mnie mam coś na sobie?
Slender: ................  -.-
Toby: Skoro nie chcesz gadać to bajo.
Slender: *Proxy! Złapcie go*
Toby: O przybyły śmiecie patyczaka ._.
Masky: Jak mnie do cholery nazwałeś?!?!
Toby: Nie, do Ciebie nie pasuje śmieć będziesz Frania B)
Masky: Zabije Cię!
Toby: A widziałeś śnieg?
Masky: Jaki śnieg? Kurwa jaki śnieg?!
Toby: Zeszłoroczny. *Wraca do domu*

----------------------------------------------------------
Wiem że mało, ale jest. A jak wam się podobało? ;)

 ,,Jak Być Debilem,, (Poradnik Dla Początkujących) Ticci TobyWhere stories live. Discover now