*1*

186 19 8
                                    

Szłam spokojnym krokiem do domu byłam zamyślona jak zawsze moje myśli krążyły wokół moich snów które przedstawiały moją przeszłość bardzo jestem zdziwiona że jeszcze nie popełniłam samobójstwa nie powinnam istnieć ale żyje. Jak podeszłam do drzwi przywiała się ze m nom starsza sąsiadka z góry wracała właśnie z zakupów zapytałam się jej czy nie pomóc ona odparła że da sobie radę. Weszłam do mieszkania ściągnęłam kurtkę i buty, poszłam do kuchni nalałam sobie jakiegoś soku z lodówki i poszłam przed komputer. Kolejny nudny dzień w sumie taki jak zawsze.Męczy mnie ta rutyna cały czas to samo.Siedziałam przed tym komputerem z raptem 3 godziny byłam zmęczona szybko się umyłam i poszłam spać.Wstałam około 10:30 poszłam do łazienki spojrzałam w lustro zobaczyłam te same oblicze które za każdym razem widzę jasno brązowe włosy niechlujnie związane-przez sen-w kucyka,szare oczy ,lekko opaloną twarz na której zawsze goszczą rumieńce,zgrabny nos,średnie usta.Szybko się ogarnęłam i ubrałam jakiś podkoszulek i spodnie,włosy zaplotła w warkocz chyba lekka zmiana fryzury nie zaszkodzi.Zjadłam śniadanie i posprawdzałam portale społecznościowe.Wyszłam na miasto dziś sobota nie miałam pomysłu,co porobić chłopaka nie mam od pewnego czasu wzięłam telefon w ręce już miałam podpinać słuchawki gdy zadzwonił Bladii byłam zdziwiona bo dawno się nie odzywał wraz ze swoimi kumplami. Nie byłam pewna czego się spodziewać po odebraniu telefonu ale raz się żyje. Odebrałam i to co usłyszałam wprawiło mnie w osłupienie. Mówił że chce na nowo kontynuować naszą znajomość i podobno reszta ekipy. Nie chciałam tego słuchać bo to na pewno jest ściema. Rozłączyłam się.


**************

Krótkie wprowadzenie do nowej książki piszcie w komentarzach czy mam kontynuować i z góry przepraszam za wszelkie błędy gramatyczne i interpunkcyjne mam z tym dość duży problem .



Miłość Istnieje?Where stories live. Discover now