3.

43 1 0
                                    


Szłam przez park, następnie jechałam taksówką. Całą drogę do domu wuja myślałam, czy zaakceptuje mnie? Czy będzie zdziwiony? A może to ja będę zaskoczona? Czy mnie rozpozna? Co się wtedy stanie? Kim on jest? Ostatnie pytanie było główną zagadką tego wszystkiego. Gdy taksówka się zatrzymała, zapłaciłam a następnie wysiadłam. To był szok co zobaczyłam. Stałam przed wielkim wieżowcem z ogromnym napisem Avengers. Skądś kojarzyłam ten budynek ,być może z telewizji? Weszłam do środka ,od razu ktoś do mnie podszedł.

-Czy panienka do Pana Starka?-spytała tajemniczy mężczyzna ,który był ubrany w elegancki garnitur.

- Prawdopodobnie do niego.

- Jak na razie Pan Stark jest na zebraniu ,więc jeśli pani nie jest z nim umówiona w najbliższym czasie może Pani odejść.

-A a a ale ja pilnie.

-Mogła Pani tak od razu. Póki co zaprowadzę panią by mogła na niego zaczekać w jego mieszkaniu.

Po tej rozmowie dość dziwnie się czułam. A co jeśli on nie byłby moim wujkiem na kogo wtedy wyjdę, w najmniejszym wypadku pewnie weźmie mnie za wariatkę, ale jeśli nim będzie to co dalej. Wszystko o czym myślę jest sprzeczne ,bo przecież tak i nie to nie znaczy to samo. Mężczyzna zaprowadził mnie do wielkiego salonu i zaproponował usiąść na kanapie jak powiedział tak i zrobiłam. Teraz zostawił mnie samą abym poczekała na tego 'Pana Starka'.

STARK pov.

Jeden z moich pracowników przyszedł mnie powiadomić o tym ,że przyszła do mnie jakaś pani i to podobno pilnie. Ciekawe?

-A ładna jest?

-Tak Panie Stark.

-To z nią pogadam a zawsze mam czas by spotkać się z ładną panią. To gdzie na mnie czeka?

-W pańskim salonie.

-Dobrze możesz iść.

Ruszyłem prosto do salonu. Zauważyłem tam ładną, młodą brunetkę. dziewczyna jak widać ma długie brązowe włosy, jest szczupła i nie za wysoka ,jak spojrzeć jej oczy są zielono szare. Podszedłem do niej.

Victoria pov.

-Dzień dobry-powiedziałam gdy usiadł na kanapie na przeciwko mnie brązowowłosy mężczyzna. Wystarczyło ,że na niego spojrzałam już czułam ,że go nie lubię.

-A więc - spytał -po co tu jesteś a i tak w ogóle jak mam się do ciebie zwracać ślicznotko.

- Jestem Victoria Collins i jestem tu w ważnej sprawie dotyczącej pana.- po tym jak wyraził się do mnie ślicznotko od razu pomyślałam ,ż e to jakiś idiota.

-Mów mi Stark słonko. To co cię tu sprowadza?

- Szukam wuja, a adres jaki miałam doprowadził mnie tutaj i jak się domyślam ty tu mieszkasz.

- Tak mieszkam tu ,ale to nie może znaczyć ,że jestem twoim wujem.

- Wiem ,że adres nic nie znaczy ,ale moja mama by mnie nie oszukała. Poza tym masz może siostrę ,albo miałeś?

-Tak i zginęła w wypadku wiele lat temu.

-Czyli ,że jest prawdopodobieństwo ,że możesz być moim wujem mama umarła gdy byłam jeszcze mała a tak w ogóle mam jej list jeśli chcesz przeczytać dam ci go.

-To poproszę ,jestem pewien na sto procent ,że się mylisz.

Podałam mu list a on zaraz po przeczytaniu go zrobił się biały jak ściana ,lecz jak by był moim wujem to chyba byłby albo jest problem bo ja już go już zdążyłam znienawidzić.

-Jak na razie zostajesz u mnie bo z tego co tu wynika muszę zrobić badania DNA ,czy w ogóle byłoby prawdopodobieństwo ,że w jakimś stopniu jesteśmy spokrewnieni.

-Czyli będę tu aż się to okaże?

-Tak więc jeśli chcesz przywieź tu swoje rzeczy ,zaraz pokarzę ci twój pokój a ten list zostawię sobie.

Po tej rozmowie Stark mój nowy wujaszek prawdopodobnie zaprowadził mnie do pokoju. powiedział abym przyszła na osiemnastą na kolację do kuchni ,która jest obok salonu i mnie zostawił. Rozejrzałam się po pokoju w ,którym spędzę najbliższy czas. Ściany pokoju były pomalowane na szaro i granatowo przy jednej ze ścian było ogromna szafa a za nią były drzwi do łazienki ,przy jednej ścianie było ogromne łóżko w barwach szarości a obok niego mała szafeczka ,nie zapomnę wspomnieć ,że na szafie było wielkie lustro. Od razu usiadłam na łóżko i zadzwoniłam do dziewczyn powiedziałam im ,żeby jutro przyjechały i przywiozły moje rzeczy ,podałam im adres i się rozłączyłam. Teraz tylko czekałam na kolację.




Avengers i JaWhere stories live. Discover now