Cały czas leżałam ,albo oglądałam widok za oknem. Z tak wysoka miałam widok na cały Nowy York ,trochę przesadzam nie cały ,ale i tak widok za oknem był daleki.
-Pan Stark zaprasza na kolację-odezwał się tajemniczy głos ,który pierwszy raz w życiu słyszałam a najdziwniejsze było to ,że nawet nie wiem kto to jest.
-Kim jesteś?
-Jestem ponadprzeciętną inteligencją wymyśloną poprzez Pana Starka Jarvis miło mi.
-Yyyyyy... To gdzie jest kolacja bo tak jakby zapomniałam.
-Zaprowadzę panią ,niech pani idzie za strzałkami.
Nawet nie wiedziałam o jakich strzałkach mówił ,gdy wyszłam z pokoju na podłodze zaczęły wyświetlać się strzałki. Spokojnie za nimi szłam przyglądając się dokładniej wszystkiemu. Mijałam wiele drzwi i pytałam samą siebie jak to możliwe mieć tyle pieniędzy i nie wiedzieć co z nimi robić. Stark był naprawdę egoistycznym dupkiem. Jak myślę testy wyjdą pozytywnie więc ,możliwe ,że jak bym miała tu zamieszkać to poprosiłabym wuja czy zna tego mężczyznę z książki czy jak to można nazwać notesu mojej mamy. Jestem bardzo ciekawa kim on jest. W końcu dotarłam do kuchni a z niej poszłam do pokoju sąsiedniego czyli jadalni. Wielkie było moje zdziwienie ,gdy zobaczyłam tam nie tylko Starka ale i też Kapitana Amerykę ,Czarną Wdowę, Bruca Bannera ,Clinta Bartona jak i gromowładnego Thora.
-Victoria co się tak gapisz a i tak w ogóle chyba nie muszę ci ich przedstawiać zgaduję ze chociaż kojarzysz tą bandę. To siadaj bo jedzenie zaraz będzie.
Usiadłam tak jak powiedział siedziałam pomiędzy bogiem a wujem.
-Przedstawisz się nam niewiasto - zapytał gromowładny.
-Too... jestem Victoria ,pochodzę z Anglii i prawdopodobnie jestem bratanicą waszego kochanego Starka.
Gdy to powiedziałam wszyscy spojrzeli najpierw na mnie a następnie na Starka z małym jakby niedowierzeniem ,że ma bratanicę.
...
Podczas kolacji zapoznałam się z ekipą a chyba najbardziej ze Stevem Rogersem [kapitanem ameryką] i Natshą [czarną wdową]. Po kolacji udałam się do "mojego" pokoju ,lecz długo nie potrwało leżenie na łóżku ,ponieważ przybyły moje kochane przyjaciółki. Miały ze sobą wiele moich rzeczy takich jak ubrania, kosmetyki no i książka od mamy oraz oczywiście moje kochane przybory do rysowania.
-Dzięki dziewczyny ,że w ogóle się zgodziłyście mi to przynieść.
-Ty chyba se żarty robisz?-zapytały obydwie w tym samym czasie.
-Jak tooo?
-Twoim wujem jest najbogatszy człowiek na tej planecie a ty nic a nic na razie nie robisz?
-Poza tym mieszkasz teraz z superbohaterami razem pod jednym dachem.
-No wiecie dziewczyny, on prawdopodobnie jest moim wujem nic jeszcze nie jest na sto procent więc za jakiś czas możliwe że wrócę do was.
-Niezła z ciebie dupa a nawet nie chcesz poderwać jednego z tych boskich mężczyzn.
Na tą niesamowitą wypowiedź która wypadła z ust Weroniki wszystkie zaczęłyśmy rechotać tak głośno ,że można by pomyśleć ,ze się dusimy ,co było jakby prawdą. W jednej chwili wpadł do pokoju jakiś mężczyzna.
-Coś się komuś stało.. eeee-po głosie rozpoznałam Steva ,gdy pomyślałam jak to wszystko musiało banalnie wyglądać zaczęłam się śmiać jeszcze głośniej.
-Co tu się tak w ogóle wyprawia ,myślałem ,że coś musiało się komuś stać.
-Weronika uczy Victorię co ma robić gdy będzie tu mieszkać hahahahah.
-Ej ale to nie jest jeszcze pewne hahahhah.
- Ale przynajmniej będziesz miała już gotowe teksty na podryw hahahah- dopowiedziała biedna ruda dziewczynka.
W tym momencie nawet Steve zaczął się z nami śmiać ,choć nie jestem jeszcze pewna czy on przypadkiem się nie śmiał z nas a nie z nami.
...
Była już 22 dziewczyny dawno sobie poszły ,przynamniej miały okazję trochę porozmawiać z ich już teraz prawdopodobnie nowym idolem Kapitanem Ameryką. Wzięłam ze sobą piżamę ,która składała się z krótkich materiałowych spodenek i koszulki na ramiączka, poszłam do łazienki wzięłam prysznic a gdy położyłam się na łóżku znalazłam się w objęciach Morfeusza.
------------------------------------------
Piszcie co wam się nie podoba w moich rozdziałach a spróbuję to zmienić. Zachęcam o dawanie gwiazdek.
YOU ARE READING
Avengers i Ja
FanfictionNiezwykła dziewczyna. Niezwykła przygoda. Niezwykła historia. Te opowiadanie będzie o osiemnastoletniej Victorii, którą wychowuje jej ciotka. Życie dziewczyny diametralnie się zmieni od momentu tajemniczego pudełka ,które rzekomo chciała dać jej mat...