♥29♥

7.1K 565 98
                                    

Zayn POV

Pierwszy raz od dawna wyspałem się, przeciągnąłem się i ręką zacząłem szukać na oślep Nialla. Otworzyłem oczy czując, że miejsce obok mnie jest puste. Podniosłem się i rozejrzałem po pokoju, piżama Nialla była złożona w szafie, co oznaczało że musiał się przebrać i gdzieś pójść. Założyłem na siebie tylko koszulkę i wyszedłem z pokoju, w salonie było pusto, ale za to Niall siedział w kuchni z moją babcią, która stała uśmiechnięta z blachą świeżych bułeczek.

- Nasz królewicz w końcu wstał. - zaśmiała się kobieta.

- Zee! Babcia zrobiła mi pyszne śniadanie. - powiedział Niall z pełną buzią.

- Kochanie nie mówimy z pełnymi ustami. - zwróciła się do niego kobieta.

- Przepraszam. - powiedział po przełknięciu, a ja uniosłem rozbawiony brew na to jak potulny był.

- Która to godzina. - spytałem zaczesując dłonią włosy do tyłu. 

- Za pół godziny będzie południe. - odparła kobieta kręcąc głową.

- Ja nie śpię od ósmej! - pochwalił się Niall.

- Mogłeś mnie obudzić. - westchnąłem siadając obok chłopca.

- Próbowałem. - przyznał blondyn.

Babcia położyła przede mną talerz z drożdżowymi bułeczkami, a ja zabrałem się za nie i za domowej roboty dżemy. To było pamiętne śniadanie u babci, zawsze robiła je na mój przyjazd, nie ma to jak świeżo wypieczone bułki i własne przetwory. 

- Gdzie dziewczynki? - spytałem.

- Wyszły do parku, chciały wziąć Nialla, ale on bez ciebie nigdzie nie chciał się ruszyć. - kobieta podrapała blondyna za uchem.

- Chcesz się przejść? - spytałem.

- Tak! Dziękuję za pyszne śniadanie babciu. - odparł blondyn odnosząc talerz.

- Takich gości to ja lubię. Nie dość, że miły to jeszcze ma apetyt. - klasnęła w dłonie kobieta - Mógłbyś z niego wziąć przykład Zayn.

- Wiesz, że uwielbiam twoją kuchnie. - odpowiedziałem.

- Ale zjadłeś zdecydowanie za mało. - oburzyła się kobieta. 

- Wiesz, że cię kocham. - podszedłem do kobiety i ucałowałem jej czoło.

Piętnaście minut później wyszliśmy z Niallem z domu, rozglądał się na wszystkie strony i komentował każdy domek. Może rzeczywiście Harry miał rację, że oderwanie się od typowego miasta dobrze mu zrobi. Blondyn przez całą drogą do parku trzymał mnie za rękę, dopiero jak Saafa podbiegła do nas i pociągnęła Nialla za sobą do koleżanek, moja dłoń się zwolniła. Usiadłem na ławce i co raz spoglądałem czy wszystko jest w porządku, blondyn zrobił spore zamieszanie wokół siebie, ale wyglądał na zadowolonego z takiego obrotu spraw. Cieszyłem się, że Niall stał się śmielszy w kontaktach z innymi, przeglądałem spokojnie komórkę napawając się spokojem wokół mnie. Koło szesnastej razem wróciliśmy do domu na obiad, który był już gotowy i stał na stole na tarasie. Usiedliśmy razem, a babcia siedziała z Lucy na kolanach, dalej nie rozumiałem postępowania mojej matki, ale oczywiście wakacje z kochankiem były ważniejsze niż małe dziecko jak i dla niej tak i dla pożal się boże tatuśka dziewczynki. Po posiłku usiadłem w salonie odpalając telewizję, Niall został ze wszystkimi na zewnątrz i bawił się dalej z Saafą. 

- Z-Zayn. - przyszedł do mnie niespodziewanie po jakimś czasie.

- Co się stało kotku? - spytałem widząc policzki w łzach.

- B-Bo siedziałem na k-kocu z Saafą i graliśmy w-warcaby, a L-Lucy ciągnęła mnie za o-ogon i prosiłem żeby przestała, a-ale ona cały czas tak robi, a mnie to b-boli. - zapłakał.

- Już spokojnie chodź tu. - usadziłem go na kolanach - Bardzo bolało?- spytałem.

- Tak. - powiedział pewnie - Wyrywała mi futro. - skrzywił się. 

- Mój biedny kotek. - ucałowałem jego czoło - Porozmawiamy z Lucy dobrze? 

- Musimy? - spytał.

- Tak będzie najlepiej, może uda nam się to rozwiązać. W porządku? - uśmiechnąłem się, a on pokiwał głową.

Udało nam się porozmawiać z dziewczyną, która przeprosiła i przytuliła Nialla, który stał jak słup soli, ale nie wymagałem od niego większego entuzjazmu i tak zrobił duże postępy od kiedy nim się zajmuję. Mogę przyznać, że jestem z niego dumny i mam nadzieję, że będzie jeszcze więcej powodów do tego.

***************************************

Zapraszam na inne moje prace:

♥Holiday madness || Ziall
♥Sweet lies || Ziall
♥Promty || 1D&5SOS
♥Mistake || Ziall
♥Christmas miracle || Ziall

ziallxziall

Babysitter || ZiallOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz