Gdy go ignorujesz

5.6K 246 32
                                    

Kim NamJoon

Miałaś dzisiaj niezbyt fajny dzień. Wszystko cię denerwowało, a gdy do twojego mieszkania wparował NamJoon rozbijając wazon z kwiatkami, postanowiłaś się do niego nie odzywać.
- Przepraszam kochanie za wazon - powiedział zbierając odłamki - co robisz? - spytał. Ty mu nie odpowiedziałaś. Sięgnęłś po książkę i usiadłaś do niego bokiem.
- Stało się coś? - nadal go ignorowałaś.
- Proszę, odezwij się - powiedział ze smutkiem w głosie. W tym momencie po pomieszczeniu rozległ się jęk bólu. Spojrzałaś na NamJoona i zobaczyłaś, że wbił sobie jeden kawałek rozbitego wazonu w rękę.
- Przynajmniej zwróciłem twoją uwagę - powiedział chłopak uśmiechając się lekko.
- Głupek - westchnęłaś i zdezynfekowałaś oraz opatrzyłaś mu ranę.

Park Jimin

- Kochanie! Jesteś w domu? - spytał Jimin ale odpowiedziała mu głucha cisza. Zaczął szukać cię po mieszkaniu. W końcu znalazł cię w sypialni sluchającą muzykę na słuchawkach. Myśląc, że to był powód dla którego się nie odzywałaś, wyjął ci je z uszu i się przywitał. Ty jednak zamiast odpowiedzieć, włożyłaś słuchawki z powrotem do uszu i ruszyłaś do łazienki. Chłopak widząc, że go ignorujesz, dopadł cię w korytarzu i przyparł swoim ciałem do ściany.
- Tak się bawić nie będziemy - powiedział całując cię w usta. Po chwili oddałaś pocałunek.

Kim SeokJin

Dzisiejszy dzień był dla ciebie bardzo pracowity. Od szóstej rano byłaś w kawiarni i obsługiwałaś klientów. Gdzieś po ósmej rano do miejsca twojej pracy wpadł SeokJin.
- Hej kotku, jak ci mija dzień? - spytał, ale ty nie odpowiedziałaś, bo właśnie zaparzałaś kawę, na którą czekał wyjątkowo zniecierpliwiony mężczyzna. Gdy już podałaś mu zamówienie, zajęłaś się pozostałymi. Jin zasmucony twoim brakiem uwagi, złapał cię za rękę i pociągnął do siebie. Złączył wasze usta nad ladą, za którą stałaś i poczochrał ci włosy.
- Poproszę cappucino i trochę więcej słodkości w postaci twoich pocałunków - powiedział puszczając ci oczko.

Min YoonGi

Jako, że raper był strasznym leniem i często nie zwracał na ciebie uwagi, gdy czegoś od niego chciałaś, postanowiłaś odpłacić mu się tym samym. Raper przyszedł do twojego domu po ciężkiej pracy i zastał cię leżącą na kanapie.
- Hej, zrób mi trochę miejsca - powiedział zdejmując buty. Nie zareagowałaś na jego prośbę. Suga podjął kolejną próbę.
- Zrobisz mi coś do jedzenia, jestem bardzo głodny.
Nie odpowiedziałaś.
- Już rozumiem. Mścisz się na mnie - chłopak domyślił się co jest na rzeczy i podszedł do ciebie - zaraz doprowadzę do tego, że będziesz błagała, bym cię puścił do kuchni - powiedział i zaczął cię łaskotać doprowadzając cię do śmiechu.
- No dobra, pójdę do tej kuchni - wykrzyczałaś pomiędzy napadami śmiechu.
- Teraz to już za późno - uśmiechnął się raper.

Kim TaeHyung

Tae od rana czegoś chciał. A to herbaty, a to kanapek, a nawet żebyś mu coś zaśpiewała. W końcu miałaś dość i włączyłaś swój ulubiony program w telewizji.
- (T.I), chodź się ze mną pobawić - poprosił stając obok ciebie z Panem Lwem w ręce. Nawet na niego nie popatrzyłaś. Chłopak zdziwiony twoim brakiem reakcji zaczął machać ci rękami przed twarzą.
- Ziemia do (T.I) - nadal nic.
- No dobrze, siedź tu sobie, ja idę do lunaparku - powiedział co podziałało na ciebie jak kubeł zimnej wody.
- TaeTae, czekaj, idę z tobą - krzyknęłaś i podbiegłaś do niego, co chłopak skwitował śmiechem i pocałunkiem w policzek.

Jeon JeonGguk

Robiłaś naleśniki na obiad. Kookiemu bardzo się nudziło samemu w twoim pokoju, więc postanowił udać się do ciebie. Wszedł do pomieszczenia, w którym przebywałaś i stanął po drugiej stronie kuchennej wyspy.
- Kiedy skończysz? - spytał patrząc jak wlewasz mleko do miski. Gdy nie uzyskał odpowiedzi, zaczął tańczyć, by przykuć twoją uwagę. Jednak i to zignorowałaś. Nagle JeonGguk poślizgnął się i upadł pupą na kafelki.
- Ała - jeknął oburzony - ta podłoga mnie nie lubi - fuknął przez co zaczęłaś się śmiać i pomogłaś mu wstać.
- To teraz poproszę o pocałunek na poprawę humoru - powiedział a ty cmoknęłaś go w policzek.

Jung HoSeok

Ćwiczyłaś nowy układ w swoim salonie, by odprężyć się po pracy. Przez muzykę płynącą z głośników wieży, nie usłyszałaś jak do twojego mieszkania wchodzi J-Hope. Ściszył muzykę i się przywitał. Nie przestałaś tańczyć. HoSeok jednak się nie poddawał.
- Jak tam w pracy? - zero odzewu.
- Wyjdziemy gdzieś? - nadal go ignorowałaś.
- (T.I), no powiedz coś - kiedy po raz kolejny nie dostał odzewu, wszedł do kuchni i nalał do dużej miski wody.
- (T.I)? - spróbował jeszcze raz a kiedy na niego nie spojrzałaś, oblał cię wodą.
- HoSeok, ty durniu - krzyknęłaś i zaczęłaś gonić go po mieszkaniu.
- Wyglądasz seksownie - powiedział a ty zarumieniłaś się, bo zorientowałaś się, że przez twoją białą bluzkę prześwituje ci czarny stanik.
- Zboczeniec - powiedziałaś i oblałaś go szklanką wody, którą zabrałaś z kuchni podczas pościgu.
- Teraz jesteśmy kwita - uśmiechnęłaś się a Jung pocałował cię w usta.

~*~

Dziś wybiło mi tysiąc odsłon tej "książki". Bardzo wam dziękuję ❤

Rᴇᴀᴋᴄᴊᴇ BTS [DISCONTINUED]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz