four: can't

21 5 1
                                    

rozdział czwarty:

| michael's pov |

Mama pomachała mi na pożegnanie z chodnika; wychodziła dzisiaj do pracy

Uśmiech na mojej twarzy zgasł, kiedy zniknęła z oczu.

Wszystko czego chciałem w te dni to snuć się z kąta w kąt z nieszczęśliwą miną. 

Ten sen był tak realny, jakby była w moim zasięgu. W końcu mogłem ją spotkać i być z nią, nawet jeśli to było tylko na krótką chwilę. Ale to było zbyt dobre, żeby było prawdziwe. 

Kogo ja oszukuję? Byłem tylko osiemnastoletnim szkolnym wyrzutkiem. Moje włosy zawsze będą w różnych, dziwnych kolorach. Nie byłem atrakcyjny. Cholera, chciałbym schować się pod kołdrą, żeby tylko nie pokazywać swojej twarzy. Nie lubiłem swojego wyglądu, ona też nie polubi. 

Nawet moja osobowość była nudna. Kto by chciał umówić się z dziwakiem, grającym w gry wideo? Chociaż nigdy się tak nie nazywałem, wiedziałem, że w pewnym momencie byłem dziwakiem. Chciałbym rzucić paroma przekleństwami tu i tam, ale nie sądzę, żeby dziewczyny uważały to za fajne. 

- Do cholery, Michael! - wykrzyknąłem, zrzucając z siebie kołdrę. Nie mogłem uwierzyć, że sam się dołowałem.

Wziąłem laptopa i otworzyłem go, tak jak zawsze. Przewijając główną stronę, jedyne co widziałem to jej zdjęcia. Moje dłonie zacisnęły się w pięści, gdy próbowałem opanować jakoś moje emocje.

- Nie chcę zostać zranionym. Nie chcę być dotknięty tym. Ona jest tylko dziewczyną - szemrałem do siebie, powtarzając to jak mantrę, żeby wbiło się to do mojego mózgu.

Nie chciałem czuć czegokolwiek do niej,  nawet jeśli zamierzała wyszukać palcami moją dłoń, próbując zaczepić mnie albo uciec swoimi dłońmi do moich włosów, naprawiając to od kiedy to wszystko było ponad tym miejscem. Nawet jeśli będzie słuchała mojej frustracji całą noc i będzie tu dla mnie. Nawet jeśli powie, że mnie kochała.

- Przestań - skarciłem siebie, gdy te wszystkie sceny ożyły w mojej głowie.

To powodowało u mnie uśmiech, ale jednocześnie ukłucie w moim sercu. One były jak moje sny - fikcyjne. Na koniec dnia były jak po prostu wszystkie moje fantazje. Nic z tego nigdy nie stanie się prawdą.

Nie mogę jej zapomnieć, naprawdę chciałbym to zrobić.

Ale nie sądzę, że mógłbym się zmusić do tego.

//

fanboy ✑ mgc {au} (tłumaczenie)Where stories live. Discover now