One Shot #2

417 29 1
                                    

Roxi:

-Puść mnie! Nie wybaczę mu tego! - Krzyczałam, szarpiąc się.

-Roxi spokojnie - N próbował mnie uspokoić.

Trzymał mnie w talii, podczas gdy ja próbowałam się wyrwać.

-Roxi, to nie ma sensu - Rzekł Lucario.

-Pff. Oboje jesteście żałośni - Uśmiechnął się kpiąco niebiesko włosy chłopak.

To właśnie na niego byłam wściekła. Wcześniej nic do niego nie miałam, dopóki nie dowiedziałam się co zrobił! Jestem spokojną osobą, ale on już mnie denerwuje! N próbował przywrócić mnie do porządku, jednak ja czułam złość na samą myśl co zrobił i co mogło się stać.

Chcecie wiedzieć o co chodzi? Zaczęło się kilka godzin temu.

3 godziny wcześniej:

-Zorua! Zaczekaj! - Krzyczałam w biegu.

Zoura jest liso-podobnym Pokémonem o szarym futrze z zaznaczonymi, czerwonymi elementami (czerwone skarpetki na łapkach, kropki na czele, powieki i grzywka). Posiada też szpiczaste, ciemniejsze w środku uszy i niebieskie oczy. Gdy otwiera pyszczek, można dostrzec w nim małe, igiełkowate ząbki.

Zorua lubi czasami namieszać i tak jest i tym razem. Na chwilę spuściłam ją z oczu. Wymknęła mi się i teraz za nią gonie.

-Lucario, znalazłam ją. Biegnie w stronę jarmarku - Powiedziałam w myślach.

-Zaraz tam będę - odpowiedział Lucario.

Rozdzieliliśmy się, aby szybciej ją znaleźć.

Jeśli chodzi o resztę ekipy, to wszyscy są w centrum Pokemonów. Cóż. Jest dość wcześnie, a ja nie mogłam spać. Za to teraz mam mały trening przed śniadaniem.

Biegłam za Zoru'om* dobre kilkanaście minut, dopóki nie zatrzymała się przed jednym ze straganów.

Odetchnęłam z ulgą i zatrzymałam się, aby trochę odpocząć.

Nagle usłyszałam krzyki, więc podniosłam wzrok i zobaczyłam pokemona, który atakował Zorue.

-Zostaw ją!

Pobiegłam w tamtym kierunku i w ostatniej chwili złapałam swojego pokemona i uskoczyłam przed Hiper Promieniem.

Podniosłam się do pozycji siedzącej i spojrzałam na Zorue.

-Jesteś cała? - zapytałam z troską.

Skinęła główką, a ja ją pogłaskałam. Wtedy przed nami stanął Golem.

Oliwkowe, okrągłe ciało Golema (a dokładniej: skorupa) przypomina spękaną ziemię lub skałę. Brązowe ręce i nogi tego Pokemona zakończone są pazurami. Głowa Golema, wystająca ze środka skorupy, przypomina głowę żółwia - znajdują się w niej są czerwone oczy Pokemona. Widoczne są również dwa zęby, umiejscowione w dolnej szczęce.

Był widocznie zdenerwowany i ponownie przymierzał się do użycia Hiper Promienia.

Zamknęłam oczy i przytuliłam Zorue, tym samym zasłaniając ją. Kiedy myślałam, że zaraz uderzy nas jego atak, to usłyszałam tylko wybuch.

Otworzyłam oczy. Wokół nas było zielone, przeźroczyste pole, a przede mną stał Lucario. Ponownie w ciągu kilku minut odetchnęłam z ulgą.

-Dzięki Lucario - Wstałam z ziemi, nadal trzymając Liska.

-Nic wam nie jest? - zapytał, a pole wokół nas zniknęło.

Pokemon: Moja Historia ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz