1

53 6 0
                                    

-Wybieram Kimiko. - Oznajmił mężczyzna. Miho spojrzała na siostrę i uśmiechnęła się ciepło. Dziewczynka odwzajemniła uśmiech.
-Kimiko od jutra zaczynasz przygotowania do objęcia  pozycji po mnie. - Oznajmił ojciec po czym kazał córką wyjść.
-Cieszysz się? - Spytała Kimiko.
-Jasne. - Odparła dziewczynka. - Dobrze wiesz że do tego nie pasuję.
Kimiko tylko kiwnęła głową i udała się do swojego pokoju. Miho natomiast poszła do kuchni i zrobiła sobie kilka kanapek a z lodówki wyciągnęła wodę i poszła do swojego pokoju. Zamknęła je podeszła do szafy. Wyciągnęła z niej plecak i spakowała do niego jedzenie i picię oraz trochę ubrań i całe oszczędności. Następnie podeszła do okna i otworzyła je. Ostatni raz spojrzała na swój pokój wyskoczyła przez okno. Gładko spadła na nogi i ruszyła biegiem w stronę muru za domem. Jednym susem przeskoczyła go i biegiem ruszyła do dzielnicy zwanej Krajem Fal. Ukrywali się tam wszyscy przestępcy. Nikt nie wpadnie na to by tam jej szukać. Droga minęła dziewczynce szybko. Gdy tylko znalazła się u swojego celu idąc czuła na sobie podejrzliwe spojrzenia. Nie dziwiła się. To nie był normalny widok. Przyśpieszyła kroku i już po chwili zatrzymała się przed jednym z obskurnych domów. Zapikała do rozlatujących się drzwi. Chwilę później drzwi otworzyły się a w progu stał wysoki chłopak o czarnych włosach i zielonych oczach. Na jej widok uśmiechnął się promiennie.
-Cześć Miho! - Zawołał uradowany. - Widzę że uciekłaś z domu.
-Tak jak mówiłam.
-Więc...
-Kimiko została wybrana. Ale i tak musiałabym dołączyć do Łowców. A ja chcę zostać shinobi.
-Wiem co czujesz. - Oznajmił chłopak. - Z tego samego powodu uciekłem. Tak jak ty.
-Wiem Kei.
-Gdzie moje maniery! - Uderzył się plackiem w czoło. - Zapraszam do środka. - Odsunął się robiąc miejsce dla dziewczynki. Miho zaśmiała się i przekroczyła próg. Wiele razy była już u Keiego. Gdy tylko powiedziała chłopakowi o swoim planie ucieczki odrazu zaproponował by zamieszkała u niego. Dziewczynka uśmiechnęła się na to wspomnienie. Kei miał szesnaście lat. Zaproponował dziewczynce nie tylko mieszkanie ale też pomoc w nauce opanowania technik ninjutsu.
-Kiedy zaczynamy trening? - Spytała Miho.
-Dopiero kiedy odpoczniesz, czyli jutro. - Oznajmił chłopak.

W świecie jawyTempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang