Chwalę się, bo mogę!

3 1 0
                                    

Słodycze.. moje najgorsze i zarazem najwięjsze uzależnienie.

 Powiem wam, a raczej napisze, że bez pieprzonej motywacji wszystkie nasze cele pójdą się j***ć. DOSŁOWNIE. 

Bez motywacji gówno możemy, ponieważ jaki sens ma to, że oznajmimy całemu światu, rodzinie czy po prostu samej sobie, że od jutra nie jem słodyczy jak kompletnie nie mam motywacji i już następnbego dnia wchodzi czekolada, ciacho i lód na dokładkę. 

Czy to ma sens? No chyba nie. 

Więc MOTYWACJA zawsze, ale czym chciałam się pochwalić, to tym, że od 4 dni nie tknęłam żadnego słodkiego świństwa! Nic, wielkie 0!!!!!

Jestem z siebie mega dumna i oznajmiam, że nawet mnie do nich nie ciągnie, serio, nawet słowo, czekolada czy baton nie przechodzą mi przez myśl, więc brawo dla mnie bitches!!!!!


You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Aug 10, 2017 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

My fit journal( before and after)Where stories live. Discover now