Świat Śródziemia - preferencje + gify - Zakończone

4. Jego najbardziej ryzykowna reakcja/decyzja.

Aragorn - wiedziałaś, że ten dzielny wojownik bywa bardzo porywczy, lecz gdy przed jego koronacją na króla Gondoru i Arnoru Legolas i Gimli opowiadali ci, co zrobił przed bitwą pod Czarną Bramą, nie mogłaś w to wszystko uwierzyć. Otóż, gdy posłaniec Saurona powiedział, że Frodo jest już w ich rękach, a Pierścień zaraz dotrze do Władcy Ciemności, utrzymają Aragorna przy życiu, by patrzył, jak jesteś torturowana i wykorzystywana przez sługi Saurona. Aragorn ponoć podjechał tedy do wysłannika i bez ostrzeżenia uciął mu łeb ;-)

Legolas - w czasie pustoszenia Miasta na Jeziorze przez Smauga. Legolas walczył wtedy z Bolgiem, który rzekł mu prosto w twarz, iż będziesz smakowitym kąskiem dla niego, gdy już skończy z takim plugawym elfem, jak Legolas. Zaskoczony jego słowami elf poniewczasie zareagował na ucieczkę orka, który umknął zaraz po wypowiedzeniu tych słów. Dopiero tedy Legolas rzucił się za nim w pogoń, zostawiając cię w mieście.

Kilí - w czasie bitwy o Erebor, gdy samotnie rzucił się do walki z Bolgiem, by odciągnąć go od swego rannego wuja, a przede wszystkim, by ten wstrętny stwór nie dostał się do miasta i nie uczynił ci żadnej krzywdy. Kilí bowiem nigdy nie wybaczyłby sobie, że przez niego zostałaś zniewolona/zabita i dlatego, choć również ranny, zdecydował się walczyć, i pokonać, dużo silniejszego przeciwnika.

Thranduil - ty osobiście za taką decyzję uważasz moment, w którym kkról zdecydował się walczyć z Thorinem o  Arcyklejnot, wykorzystując do tego zbliżający się atak orków, a potem jego szaleńczą szarżę, gdy dojrzał, że jesteś mocno zagrożona w walce.

Thorin - dla ciebie i wszystkich jego poddanych była to decyzja o walce sam na sam z Azogiem w czasie Bitwy Pięciu Armii. Bałaś się o króla, lecz posłusznie wypełniałaś jego stanowcze polecenie, pozostając w komnatach Ereboru i z przejęciem wsłuchując się w zatrważające dźwięki walki płynące z pól.

Faramir - bitwa o Osgilliath. Ten dumny rycerz zawsze niedoceniany przez swego ojca, zdecydował się odbię oblężony przez orków przyczółek Osgilliat wraz ze swymi ludźmy, by po pierwsze zyskać wreszcie uznanie ojca - namiestnika Gondoru, a po drugie by zwrócić też na siebie (być może pierwszy iostatni raz) twoją uwagę, bo jak wyznał ci w czasie balu koronacyjnego Aragorna, podobałaś mu się już od dłuższego czasu, lecz był zbyt nieśmiały, by ci to wyznać.

Bard - gdzie się poznaliście?
Znacie się jeszcze z czasów Dale, ale Bard pamiętał cię raczej jako młodą dziewczynkę, więc gdy ujrzał cię w drogiej sukni witającą krasnoludy, jego serce zabiło mocniej.

Pierwszy raz po śmierci żony.

Jak...
Niedługo po zabiciu smoka. Bard był ledwo żywy, więc postanowiłaś przygotować mu kąpiel i zrobić odprężający masaż, który przerodził się w końcu w namiętne pocałunki rozgrzewające was coraz bardziej. Gdy zaczął ściągać z ciebie ubranie, nie miałaś nic przeciwko temu i dałaś się ponieść cudownemu instynktowi.

Czy...
Nie. Nie jest o ciebie zazdrosny, bo nie ma po temu żadnych podstaw. Wie, że kochasz go tak samo mocno, jak on ciebie.

Jego...
Ani przez chwilę nie wpadłaś na pomysł, co ów mężczyzna chce uczynić, gdy w czasie ataku Smauga wybiegł z domu. Dopiero po chwili zorientowałaś się, że zabrał ze sobą czarną strzałę, by chronić swoje dzieci, ciebie i mieszkańców Miasta nad Jeziorem.