Gdzie i jak się poznaliście?

669 35 5
                                    

Gdzie i jak się poznaliście? + Jak wyglądał GIF
Mile widziane gwiazdki/komentarze.

Klaus:
Na cmentarzu:

Był chłodny, deszczowy dzień, a ponura atmosfera nie dawała ci spokoju. Siedziałaś przed telewizorem zajadając się chipsami. W końcu stwierdziłaś, że nie możesz siedzieć tak cały dzień nic nie robiąc, więc zarzuciłaś kurtkę i wyszłaś z domu.
Deszcz nie był jakiś powalający, bo nawet nie musiałaś ubrać kaptura od kurtki. Weszłaś po drodze do pobliskiego sklepu, gdzie kupiłaś znicz na grób twojej siostry. Wchodząc na cmentarz zobaczyłaś jakiegoś chłopaka siedzącego na jednej z ławek. Nie można było ukryć, że był nieziemsko przystojny. Poszłaś do grobu swojej siostry, zapaliłaś znicz i chwilę tam postałaś. W pewnej chwili poczułaś oddech na swoim ramieniu.
-Aa Kate, znałem ją... śliczna była- powiedział i spojrzał na ciebie- Myślałem, że nie ma drugiej takiej...a jednak jest jej siostra- uśmiechnął się.
-Ty... chodziłeś z nią?- zapytałaś zdziwiona. Kate nic ci nie mówiła.
-Nie bądź głupia, kochana. To był bardziej przelotny romans...Jestem Klaus- wziął twoją dłoń i ją ucałował.
-Em...(Y.N)- zarumieniłaś się.

Elijah:♥ W kawiarni:

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Elijah:
♥ W kawiarni:

Byłaś w kawiarni ze swoją przyjaciółką. Opowiadała ci o swoich zaręczynach, więc uśmiechałaś się cały czas.
-Zamówisz nam jeszcze jakiś sok?- zapytała i poszłaś kupić dwa soki pomarańczowe. Myślami byłaś gdzieś indziej. Twoja przyjaciółka bierze już ślub, a ty nawet nie masz chłopaka. Idąc z sokiem wpadłaś na jakiegoś chłopaka wylewając na niego całą zawartość szklanek.
-O matko najmocniej przepraszam...-było ci strasznie głupio.
-Zapłace oczywiście za pralnie...-chciałaś wyciągnąć portfel, ale chłopak uniemożliwił ci to łapiąc cię za nadgarstek.
-Wystarczy twoje imię i może numer telefonu- uśmiechnął się szeroko.
-Em...(Y.N)- powiedziałaś zaskoczona.
-Elijah Mikaelson

Kol:💙 W pociągu:

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Kol:
💙 W pociągu:

Jechałaś właśnie od mamy do domu pociągiem. Może w końcu trzeba zrobić to prawo jazdy? Obok ciebie dosiadł się jakiś chłopak wziął twój koc i naciągnął go na siebie.
-E co ty robisz??- zapytałaś oburzona.
-Cicho...on tu idzie- szepnął spod koca. W końcu podszedł do ciebie konduktor i skasował bilet.
-Nie wiedziała pani jakiegoś podejrzanego mężczyzny?
-Nie...nic nie zauważyłam- odpowiedziałaś. A konduktor spojrzał na koc.
-A to moje torby, przykryłam je kocem żeby nie zmarzły- na twojej twarzy pojawił się uśmiech. Konduktor spojrzał na ciebie jak na idiotkę i poszedł. Tajemniczy chłopak wyszedł spod koca.
-Dzięki- zaśmiał się- Jestem Kol
-(Y.N)

N)

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Cytaty+ Preferencje "The Originals"Where stories live. Discover now