Wywoływałyśmy z Karoliną szatana, ale jako iż na dworze był wiatr nie mogliśmy rozpalić ogniska więc Karolina zapaliła w pokoju świeczkę.
W którymś momencie przyjechał wujek Karoliny więc ona poszła mu otworzyć a ja szybko zgasiłam świeczkę i pozbierałam rzeczy żeby nikt się nie dowiedział że chciałyśmy wywołać szatana. Gdy Karolina wróciła, wróciliśmy o szatańskich rytuałów ale po jakimś czasie przyszedł tata Karoliny więc pięknie zakryłam świeczkę na talerzyku z pentagramem podpaską. Tata Karoliny wszedł do pokojuTata Karoliny: Co wy tu paliłyście?
Ja: Świeczkę- wskazałam na świeczkę zakrytą podpaską
Karolina musiała jechać do domu swojego taty a ja musiałam wracać do swojego.
Na drugi dzień Karolina powiedziała mi że jej tato podejrzewa nas o palenie narkotyków.*_*_*_*_*_*_*
Zdecydowanie nasz najdłuższy rozdział xDDD
![](https://img.wattpad.com/cover/115342458-288-k491277.jpg)