-To co będziemy robić ? - spytała zachwycona
-Mhm może poopowiadasz mi o tej swoje szkole a ja przygotuje nam obiad.
- No spoko. Do szkoły chodzę na godzinę 8:00 a zajęcia trwają po 1h. Lekcji codziennie mamy 8 no chyba że trafi się zastępstwo. To wtedy mogą nas puścić wcześniej. Ogólnie to nosimy mundurki czyli biała koszula, granatowy sweter i marynarka czarna z nadrukiem szkoły. No a na dół spódniczka w kratkę bądź czarne getry/spodnie. Co do buto to dają balerinki czarne. Szkoła posiada patio, radio węzeł, sklepik szkolny oraz duże granatowe szafki. Nauczyciele ujdą nawet, atmosfera nie jest zła wszystko jakoś się układa. No i są całkiem ładni chłopcy np Fabian z 2a czy Bartek z 2e.
- Mój przyjaciel który chodzi do tej samej szkoły jest w 2e i ma tak na imię. Może to on.
- Możliwe. Pomóc ci z tą sałatką ?
- Jeśli chcesz możesz jabłka pokroić. Fajną masz tą szkołę zazdroszczę.
- Szkoda że ze mną nie chodzisz. Na pewno byśmy siedziały razem w ławce i na stołówce.- powiedziała wrzucając pokrojone jabłko do miski z resztą owoców.
Dorzuciłam trochę arbuza i zamieszałam. Sałatka była gotowa więc podałam ją na stół. Zaczęłyśmy ją jeść kiedy nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. Szybko ruszyłam w ich stronę i spojrzałam przez Judasza.
- Emm mamy problem - krzyknęłam półszeptem- dobra chodź idziemy cie ukryć, mamy mało czasu. - Doszłyśmy do mojego pokoju. Przerzuciłam włosy przez belkę na suficie.
- Co ty robisz? - zapytała Sara trzymając koniec moich włosów
- Trzymaj się mocno
- Co?!
Podciągnęłam Sarę i wylądowała na belce.
- Siedź tu a ja zaraz wrócę.- Drzwi od domu otworzyły się a w nich stanęła moja matka.
- Skarbie jesteś tu? Przyszłam po torbę którą twój ojciec zostawił.
Obejrzałam się za siebie, i podałam wielką czarną torbę mamie.
- Na ile wy jedziecie ?
- 3 dni
- Wygląda jakbyście się wyprowadzali.- zażartowałam- Słuchaj mamo.. - wpadłam na pomysł by porozmawiać spokojnie na temat szkoły Black College - Pokazałam tacie ogłoszenie szkoły znajdującej się po drugiej stronie ulicy Black College. Miał z tobą o tym porozmawiać ale stwierdziłam że sama to zrobie...
- Szkoła Black College? Dlaczego chcesz chodzić do szkoły?
- Bo chce poznać przyjaciół, uczyć się, mieć problemy miłosne tak jak dziewczyny w tym wieku mieć chłopaka...
Mama pov.
Chłopaka? Ona chyba żartuje. "Chłopak " nie dość że zawróci jej w głowie i namówi do wyjść z domu bądź ucieczek to dodatkowo może zdjąć z niej klątwę, którą sama na nią zniosłam. Klątwa polega na tym że gdy "prze-liże"( tak głupio brzmi XD) się z chłopakiem do czego nie zamierzam dopuścić to wtedy pozna swoją prawdziwą tożsamość a ja stracę młodość oraz zdrowie.
YOU ARE READING
Little star
FantasyGłówna bohaterka Tatiana mieszka w odosobnieniu 15 lat. Dziewczyna marzy o wyjściu poza swój blok mieszkalny jednak matka wraz z ojcem nie pozwalają jej. Książka opowiada o Roszpunce z bajki "Zaplątani" w nowej odsłonie, historia zaś bierze się z m...