Część 8

308 8 0
                                    

-Diggory-
Gdy wraz z Polą trafiliśmy do Londynu okazało się że nie minęła nawet chwila od naszego zniknęcia, jednak brakowało dorożkaża, konia, wiedźmy, lampy i ku mojej przykrości Iris. Ukryliśmy Wuja Andrzeja w domu. Pola poszła po pierścienie, a ja dałem Jabłko Życia mamie. Ogryzek zakopałem na tyłach domu. Następnego dnia mamie bardzo się poprawiło samopoczucie, a z ogryzka zaczęła wyrastać jabłoń. Zakopaliśmy wokół niego pierścienie. Ogromna jabłoń ukryła magiczne przedmioty i była znakiem mojej przyjaźni z Polą po wsze czasy.

Córka Aslana //Edmund Nơi câu chuyện tồn tại. Hãy khám phá bây giờ