Taehyung swoje braterskie obowiązki bierze całkiem na poważnie. Szczególnie jeśli chodzi o Jimina. I tak, chłopak jest także opiekuńczy w stosunku do Jungkooka, ale to nie jest do końca to samo, ponieważ on i Jimin wiele razem przeszli- przez te złe chwile i te dobre zawsze siebie wspierali.
Taehyung zna swojego brata prawie tak dobrze jak zna samego siebie. Wie jak działa jego umysł- wie jak skłony jest Jimin do obwiniania samego siebie.
Ponieważ Jimin, co Taehyung zauważył przez kilka ostatnich lat, stara się być dla wszystkich idealny.
To... dość nierzeczywiste oczekiwanie które można objąć sobie za cel.
Więc kiedy Taehyung jest na drodze do męskiej toalety po otrzymaniu smsa od swojego brata, automatycznie zamyka drzwi i siada obok niego nie mówiąc ani słowa- po prostu oplata go swoimi ramionami i pozwala wypłakać mu się na swoim ramieniu przez tak długo jak tego potrzebuje i krzyczy na kogokolwiek kto w tym momencie próbuje dostać się do środka.
W tej szkole jest dosłownie z dwadzieścia łazienek, niech idą wysikać się do jakieś innej; ta jest zajęta.
*
''Okay, więc dlaczego z nim zerwałeś? Co takiego zrobił?'' Pyta Taehyung, od razu jak przekraczają próg ich domu.
Chłopak zaciąga brata do swojego pokoju i zamyka drzwi, siadając na łóżku i ciągnąc Jimina zaraz za sobą.
Jimin pozostaje cichy i Taehyung zamierza już powtórzyć swoje pytanie kiedy czuje jak coś mokrego uderza o jego dłoń. ''ChimChim...'' Błaga chłopak, przytulając Jimina do siebie i zaczynając gładzić jego włosy, starając się go uspokoić. ''Zapomnij o nim- nie zasługuje na ciebie.''
''Dlaczego- Dlaczego wszystko musiało się z-zmienić, Tae?'' Stara się wyjąkać Jimin, pomiędzy płytkimi oddechami zaraz po tym jak opowiedział swojemu bratu co się stało. Chłopak opiera swoją głowę o jego klatkę i zaciska dłonie na jego swetrze. ''Dlaczego nie kocha mnie już tak bardzo jak ja kocham jego?''
Taehyung bezradnie wzrusza ramionami; chłopak chciałby mieć wszystkie odpowiedzi których potrzebuje Jimin; chciałby zapewnić Jimina, że Yoongi kocha go tak bardzo jak miał to w zwyczaju, ale... Taehyung nie wie już czy to prawda.
*
Od: Tae!!!
Listopad 25, 15:39
NIE BĘDĘ MÓGŁ PRZYJŚĆ DZISIAJ DO CIEBIE WIECZOREM.
Od: MY HOPE
Listopad 25, 15:42
Pozostań jak najdalej ode mnie jak możesz.
To coś jest prawdopodobnie zaraźliwe.
Nie chce żebyś znowu chorował, Tae.
Od: MY HOPE
Listopad 25, 15:43
...i pamiętasz co mówiłem o capslocku???
Od: Tae!!!
Listopad 25, 15:43
DLA TWOJEJ WIADOMOŚCI JIMIN I YOONGI ZE SOBĄ ZERWALI :'(
WIĘC JEŚLI BĘDZIESZ CHCIAŁ SIĘ SPOTAKĆ Z YOONGIM MUSISZ TO ZROBIĆ KIEDY MNIE LUB JIMINA NIE MA W POBLIŻU
Od: MY HOPE
Listopad 25, 15:45
CO?!? CO SIĘ STAŁO?
YOU ARE READING
Crazy Is Most Definitely Genetic // Tłumaczenie
FanfictionRodzinne au, gdzie Jimin stara się przetrwać liceum, Taehyung nie przestaje zadziwiać, Namjoon i Jin są żenującymi rodzicami, a Jungkookie stara się tylko za nimi nadążyć.
