Pierwszy śnieg. Jest jeszcze, co prawda, bardzo nieśmiały i mało wyraźny (niektórzy nawet wątpią: czy to w ogóle prawdziwy śnieg)
http://www.poranny.pl/pogoda/a/pierwszy-snieg-do-bialegostoku-przyszla-zima-a-internauci-tocza-spor,12668554/
...ale, z czasem, zaczyna się jakby rozzuchwalać. Niestety, żyje tylko przez chwilkę, bo jest stosunkowo ciepło. Jednak jego pojawienie się, zwiastuje np. definitywne zniknięcie grzybów (zdj. powyżej) :(W związku z tym, mój nick też zaczyna być troszkę passé... Ale chyba przy nim zostanę, bo co można wziąć zamiast niego: @zobaczbalwana? - Zaraz wszyscy zaczną mnie nazywać "bałwan" - czego bym raczej nie polubił...
Nazywanie mnie "grzybem" też początkowo niezbyt tolerowałem - to, oczywiście nie ja jestem tytułowym grzybem, jednak w końcu do tego przywykłem.
Pomogło mi w tym m.in. uświadomienie sobie, że określenie "grzyb" dość dobrze do mnie pasuje - m.in. dlatego, że strach i niechęć do grzybów to mikofobia, a ja bywam często nazywany: "Miki"... ;D
YOU ARE READING
O wadach i zaletach życia 2
RandomW tej pracy możecie znaleźć moje i przedstawić swoje szczere opinie na temat pozytywnych oraz negatywnych zjawisk zachodzących w dalszym i bliższym wszechświecie oraz wiele więcej!;)