Rozmowa o dziecku cz. 1 Nevra

3.2K 97 9
                                    

Razem z Nevrą siedzieliśmy przytuleni w parku. Z radością obserwowałam, jak dookoła nas biegają dzieci. Nieświadomie położyłam rękę na brzuchu. Cudownie byłoby mieć dziecko z Nevrą. Oczami wyobraźni widziałam nas za kilka lat, bawiących się z naszym dzieckiem. Uśmiechnęłam się do tej wizji. Zaczęłam się nawet zastanawiać nad imieniem dla niemowlęcia. Rozmyślania przerwał mi Nevra, który wymruczał mi do ucha.
— Hej kochanie, wróć do mnie.
— Huh? Coś mówiłeś?
— Gdzie mi odleciałaś hmm? — zapytał i pocałował mnie w szyję.
— W przyszłość — odpowiedziałam, odchylając głowę do tyłu, żeby dać mu lepszy dostęp do mojej skóry.
— Widziałaś coś ciekawego w tej przyszłości? — Jego ręce wślizgnęły się pod moją bluzkę. Delikatnymi i powolnymi ruchami gładził mój brzuch. Celowo mnie rozpraszał.
— Nas i... nasze dziecko.
— Jesteś w ciąży? — W jego głosie usłyszałam kilka emocji naraz m.in. strach, zdziwienie i radość.
— Nie, ale... chciałabym — odwróciłam się twarzą do niego. — Chciałabym mieć z tobą dziecko.
Przez chwilę milczał zaskoczony moją wypowiedzią, a potem uśmiechnął się lubieżnie i powiedział.
— W takim razie muszę się postarać i spełnić twoje życzenie księżniczko.
— Mówisz poważnie? — zapytałam i uśmiechnęłam się szeroko.
— Oczywiście, że tak. Ja też chcę mieć z tobą dziecko. To, co? Zaczynamy dziś wieczorem? — zamruczał uwodzicielskim głosem, od którego dostałam dreszczy.
— Możemy nawet teraz — powiedziałam i pocałowałam go.
— W takim razie idziemy do mnie. — Wstał, wziął mnie na ręce i ruszył w stronę wejścia do KG.

Dzieci w EldaryiWhere stories live. Discover now