Oczami Chicki:
Siedzę w salonie i oglądam telewizję. Szczerze mówiąc, nudzę się. Mamy teraz ferie i nie mam co do roboty. W domu siedzą tylko ja, Yusuke, Futo, Wataru, Iori i Subaru. Reszta jest w pracy.
Ja: Chłopaki, o której zacząć robić obiad dla was?
Yusuke: Nie wiem, może o 13:00. Masz jeszcze 3 godziny.
Wataru: Nudzę się. Siostrzyczko co możemy zrobić?
Ja: Nie mam bladego pojęcia, Wataru.
Subaru: Pójście na boisko nie ma sensu bo koledzy z drużyny wyjechali.
Iori: Kwiaty odpowiednio są zadbane.
Futo: Tras koncertowych jak na razie brak. Jest tu nudno.- widać że nie tylko ja, lecz wszyscy. Futo skacze po kanałach w telewizji, a ja poszłam do kuchni. Otworzyłam szafkę i tam była karteczka.
Jakbyście się nudzili i coś słodkiego brakowało tu jest przepis na ciastka czekoladowe.
Od Ukyo
Acha, super. To my się tutaj nudzimy, a Ukyo zostawia karteczki. Sprawdziłam przepis i nie jest taki trudny. Chłopaki mogliby go sami zrobić. Postanowiłam się spytać czy chcą spróbować. Kiedy weszłam do salonu zauważyłam że chłopaki z kimś rozmawiają, ale nie wiem kto to. Weszłam głębiej.
Oczami Subaru:
Siedzieliśmy sobie w salonie kiedy jakby nigdy nic wszedł sobie były facet mamy, Haru. Nienawidziliśmy go. Matka z nim zerwała, a później poznała Rintarou. Byłem w szoku. Mam nadzieje że się nie dowie że mama go opuściła bo poznała kogoś innego i że mamy siostrę. Kiedyś podobno jak się wkurzył popchnął mamę na ścianę tak że miała złamany nadgarstek.
Ja: Ty chyba sobie żartujesz. Co ty tutaj robisz?
Haru; Przyszedłem spotkać się z waszą matką. Gdzie jest, to bardzo pilne.
Yusuke: Na pewno nie chce się z tobą widzieć. Po za tym ona już o tobie zapomniała.
Haru: Gdzie jest wasza matka, gadać.- tak krzyknął że Wataru schował się za mnie.
Futo: Nie ma jej w kraju.
Haru: Wyjechała, gdzie? Z kim? Czemu nic o tym nie wiem?
Ja: To nie jest twój obowiązek o tym wiedzieć. Już dawno nie jesteś z naszą mamą. Możesz już wyjść.
?: Zgodzę się.- wszyscy spojrzeli do góry, a tam stał Natsume. Nie był zbyt wesoły na jego widok. Po czym do nas zszedł.- Czemu jeszcze tutaj jesteś? Nie będziesz miał nic już wspólnego z naszą rodziną.
?: Co to za krzyki i hałasy?- do salonu weszła Chi. Była trochę zmieszana.- Kto to jest?
Wataru: Siostrzyczko.- po czym podbiegł do Chi i ją przytulił w pasie.
Chicka: Co się stało?- objęła go także.
Haru: Siostrzyczko? Zaraz to znaczy że Miwa zostawiła mnie i związała się z kimś innym. Kim on jest?
Futo: To prawda. Mama związała się z innym.
Haru: Kto, nim jest?
Natsume: Rintarou Hinata. Możesz już iść?
Haru: Nie, tylko nie on. Ty jesteś jego i jej córką? Niemożliwe. Kim jest twoja matka?
Chicka: Sora Hinata i była bo nie żyje.
Haru: A po narodzinach jej to jakie miała nazwisko?
Chicka: Benson, czemu pan pyta?- jak to usłyszał wyszedł pędem z domu, a wszyscy stali jak wryci i nic nie rozumieli. Przynajmniej wyszedł.
Oczami Haru:
To niemożliwe, niemożliwe. Jak? To była córka Sory, mojej Sory, która 23 lata temu dla znanego podróżnika, Rintarou zerwała ze mną kontakt. A na dodatek dowiaduje się że nie żyje. Muszę wiedzieć więcej co się stało że Sora nie żyje, jak Rintarou poznał Miwę i na temat ich córki. Przeszłość znów powraca.
Oczami Chicki:
Po wyjściu tego faceta postanowiłam zrobić babeczki, na które Ukyo zostawił przepis. Ciekawi mnie tylko, czemu pytał się o moją matkę. Może ją znał? Nie wiem już nic, to lekko pokręcone. Wspomnienia o mamie znowu wracają. Moje myślenia przerwał mi Wataru, który ciągnął mnie za rękę.
Wataru: Siostrzyczko, coś się stało?- zapytał zmartwiony
Ja: Nic mi nie jest? Nie martw się.- po czym zaczęłam dalej robić babeczki. Ale ta sprawa dalej nie daje mi spokoju.
CZYTASZ
Brothers Conflict - Całkiem inna historia (ZAKOŃCZONE)
RomanceNastoletnia Chicka "Chi" Hinata dowiaduje się że jej ojciec ma zamiar się ożenić z pewną kobietą Miwą Asahina. Kobieta z poprzedniego małżeństwa ma 13 synów. Chi też ma rodzonego starszego brata Shu. Czy sobie poradzi? Czy nowi bracia ją zaakceptują...