Przeprowadzka

1 0 0
                                    

  Minęło już pół miesiąca, postanowiłem dziś, że z nim zamieszkam. Napisałem do niego SMS'a "Ejj, kochanie przyjedziesz do mnie jutro samochodem?" po chwili dostałem odpowiedz "Jasne skarbie, tylko nie wiem po co". Myślałem przez chwile co mu odpisać wiec napisałem "Mam dla ciebie ogromny prezent". Pisałem z nim jeszcze chwile i zacząłem się pakować . Pakowałem się jakieś 4 godziny. Po spakowaniu poszedłem spać. Obudziłem się była już 19. Złapałem za telefon i napisałem od razu "Kochanie przyjedź do mnie za godzinę " dostałem odpowiedź "ok ??". Wziąłem walizki, wychodząc z domu "pożegnałem się " z rodzicami... Bo mój tata jak zwykle wywalone po całości na moje życie, a moja mama odpowiedziała tylko "pa" . Jebnąłem drzwiami i wyszedłem. Czekałem na Xaviera już 10 minut, a go jeszcze nie było.. Po jakimś czasie przyjechał.. Wyszedł z samochodu i jak zobaczył moje walizki, zamilkł. Nie wiedziałem co robić, zapytałem się tylko "Kochanie coś nie tak? " On po chwili odpowiedział "Nie tylko mnie misiu mega zaskoczyłeś". Ja się tylko cicho zaśmiałem. Zapakowaliśmy walizki do samochodu i zaczęliśmy jechać. Raptownie po kilku minutach byliśmy już u niego. Wysiadłem z samochodu i stanąłem. Burczało mi w brzuchu, więc zostawiłem Xaviera z walizkami i poszedłem zrobić sobie coś do jedzenia. Jadłem kilka minut. W tym czasie on już zdążył je przynieść. Zaczęliśmy je rozpakowywać do szafy. Była ogromna o srebrnym kolorze, jednym słowem cudowna, a no i oczywiście jak się otwierała to zapalały się lampki. Zeszło nam się chyba z 3 godziny... Od razu po tym podszedłem do łóżka i padłem na nie. Znowu byłem mega głodny, jestem nie najedzony, lecz tym razem to Xavier zrobił mi kanapki. Zjedliśmy je razem, były pyszne. Siedzieliśmy razem jakoś po 23, może przed północą. W końcu on poszedł się kąpać, a ja pościeliłem nam łóżko. Po chwili wrócił w ręczniku z tekstem "Misiu zapomniałem majtek" ja zacząłem się śmiać i wziąłem pierwsze lepsze i rzuciłem w niego . Gdy Xavier wrócił to ja poszedłem się kąpać. Siedziałem pod prysznicem godzinę, aż Xavier zaczął pukać do drzwi, bo się martwił, że może coś się stało. Wyszedłem spod prysznica, ubrałem bokserki i wyszedłem z łazienki, a ten debil się na mnie rzucił jakby mnie nie widział z rok i zaczął całować. Nie wiedziałem przez jakieś 5 minut, o co chodzi. W końcu zlazł ze mnie. A ja zapytałem co się stało a on tylko "A nic" no jednym słowem debil (mój). Poszliśmy się położyć i gadaliśmy o wszystkim i w sumie dużo się śmieliśmy, po jakichś 30 minutach poszedłem do łazienki siku. Gdy wyszedłem z łazienki poszedłem jeszcze na dół sprawdzić czy wszytko jest pozamykane i czy gasiliśmy światła, wróciłem powoli do sypialni, podszedłem do łóżka i moim oczom ukazał się cud świata, Xavier spał tak słodko, dałem mu jeszcze buziaka i położyłem się obok przytulając go.   

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Dec 03, 2017 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Moja Historia- Miłość dwóch światówWhere stories live. Discover now