Taehyung nikomu nie mówił, co dzieje się w szkole, a czasem poza nią. Ukrywał siniaki, okłamywał nauczycieli, a nawet rodziców. Starał się udawać, że wszystko jest w porządku, ale z dania na dzień było coraz trudniej. Nie zdawał sobie sprawy, że od...
Wiecie, dziwnie mi z myślą, że dokładnie rok temu zaczęłam publikować to opowiadanie. Już od jakiegoś czasu miałam w planach, żeby zakończyć je właśnie w tę rocznicę, ale trochę nie poszło po mojej myśli. Mimo wszystko do końca pozostało naprawdę niewiele, bo jeden rozdział i epilog i to właśnie dzięki wam dotarłam tak daleko i doprowadziłam to ff do tego momentu. Jestem wam ogromnie wdzięczna za każdą gwiazdkę i komentarz, jaki po sobie pozostawialiście, bo chociaż czasem długo musieliście czekać na kolejny rozdział, to bardzo mnie one motywowały Dziękuję wam wszystkim za to, że jesteście ze mną aż do tego momentu
Oczywiście korzystając okazji, życzę wam, żeby 2018 rok był dla was lepszy od tego, który już niedługo pożegnamy, żebyście miło spędzili dzisiejszy wieczór i znaleźli w sobie dużo motywacji do spełnienia swoich marzeń w nadchodzącym roku ~
Teraz druga, równie ważna sprawa heh Skoro zaraz skończę pisać to ff, to czas zacząć następne, żeby za rok mieć jakąś rocznicę do świętowania, prawda? xD Tym razem nie będzie uśmiercania fajnych bohaterów i znęcania się psychicznego nad Taehyungiem, obiecuję. Tym razem, to on się co najwyżej poznęca nad Jungkookiem :'") Zapraszam na mój profil, gdzie oczywiście pojawił się już prolog :)
Ups! Gambar ini tidak mengikuti Pedoman Konten kami. Untuk melanjutkan publikasi, hapuslah gambar ini atau unggah gambar lain.
