11💎

4.6K 300 87
                                    

~Jungkook~

Czy moje życie w tym momencie to dno? Tak. Czy jestem typem przegrywa? Tak. Czy mam zamiar uciec? Nie...

Gdybym nawet chciał, to i tak Hoseok by mnie zatrzymał, bo bałbym się wyskoczyć przez okno z drugiego piętra...

Postanowiłem usiąść na swoim łóżku i czekać na to, co nadejdzie. Czy się bałem? Bardzo, ale niestety. Kiedyś trzeba było postawić się w tej sytuacji, chociaż uważam, że jest zbyt szybko nadeszła.

Po chwili drzwi od mojego pokoju się otworzyły, a w nich stanął uśmiechnięty Hoseok. Spojrzałem na niego i również się uśmiechnąłem.

-Mój mały Jungkookie się nie zmienił - powiedział i podszedł do mnie, aby mnie przytulić.

Wstałem z łóżka i rzuciłem się na chłopaka. Nie powiem... Brakowało mi hyunga.

-Młody spokojnie. Przecież nie mam zamiaru ci uciec - zaśmiał się, a ja tylko lekko zarumieniłem.

-Miło cię widzieć hyung - powiedziałem odchodząc lekko od Hoseok'a.

-Ciebie również Jungkookie - powiedział siadając na łóżko. Po chwili ja również to zrobiłem - Jak ci mija życie bez zespołu?

-Z jednej strony dziwnie, z drugiej cieżko. Brakuje mi was i tych wszystkich koncertów, tras, wspomnień... A tobie?

-Mam dokładnie to samo. Z resztą nie tylko ja. Pozostali też... - westchnął.

-Chciałbym, aby to wszystko wróciło i nigdy nie doszło do rozwiązania zespołu...

-Każdy by chciał Jungkookie... - westchnął - Z resztą nikt nie ma pojęcia o tym, jak zespół został rozwiązany. To wie tylko PD-min

-A gdyby się go o to spytać? - spytałem z nadzieją.

-Moglibyśmy, ale czy to by wypaliło? - powiedział, a ja spuściłem głowę - Jungkook... Tylko mi się ty nie załamuj - zaśmiał się - Coś się z tym zrobi, ale nie rozmawiajmy o tym teraz. Mam inny temat, który chcę poruszyć

-Nasza rozmowa przez kakaotalk? - spytałem i podniosłem głowę, aby na niego patrzeć.

-Tak. Napisałeś, że nie chcesz o tym rozmawiać przez i trener, więc może... - przerwał, ponieważ ktoś wszedł nam do pokoju.

Oboje spojrzeliśmy na drzwi, przez które przeszła moja mama, niosąca dwa kubki z herbatą oraz talerz z ciasteczkami.

-Spokojnie chłopcy. Nie przeszkadzajcie sobie. Jestem tu tylko na chwilkę - powiedziała i uśmiechnęła się do nas, po czym wyszła.

Spojrzeliśmy na siebie z Hoseokiem, po czym tylko wzruszyliśmy ramionami.

-Tak jak już mówiłem - zaczął - Może chciałbyś mi to... Wyjaśnić? No wiesz... Co zrobił Tae i tym podobne...

-Hoseok... Ja nie wiem, czy...

-On się martwi. O ciebie, o całą tę sytuację i o to, co wpłynęło na waszą relację

-No D-dobrze, ale obiecał mi jedno

-Dobrze - powiedział patrząc na mnie poważnie.

-Obiecaj mi, że nie powiesz o tym Tae... Jak na razie mu nie mów... Chłopakom w sumie też... Nie chcę, aby jeszcze tamta czwórka wiedziała wszystko.... Nie teraz

-No dobrze Jungkook. Wiesz, że dochowam tajemnicy - powiedział i poklepał mnie po ramieniu.

-No więc....


^^

Polsacik kochani❤️

Niesprawdzony!

Hello? || VKook ✔️Where stories live. Discover now