Rozdział 1

10 1 0
                                    

Obudziłam się przez głośne krzyki rodziców. Zapewne jak zwykle kłócili się o moje oceny. Wyszłam z pokoju i przeszłam obok rodziców. Skierowałam się do łazienki.

Jak zwykle założyłam czarne spodnie, turkusową bluzkę oraz różowe rękawiczki bez palców do łokcia oraz czarną bluzę z kapturem. Czarne jak smoła włosy, zaplotłam w 2 warkocze. Oczy podkreśliłam czarnym kolorem.

-Zoe, Śniadanie!-zawołała moja mama. Zgarnęłam z pokoju torbę i telefon po czym zeszłam na dół. Rodzice jedli posiłek w niezwykłym skupieniu dlatego też wymknęłam się z domu biorąc drugie śniadanie.

Powoli szlam do szkoły mijając wiele znajomych twarzy. Zaszłam na dobrze znane mi podwórko i usłyszałam krzyki.

-Do niczego się nie nadajesz!-wydzierała się kobieta

-Daj mi spokój-odparł jej Henry

Po kilku chwilach dogonił mnie i złapał za rękę.

-Wszystko dobrze?-spytałam

-Tak- odparł patrząc nie na mnie a przed siebie

#########

Po pewnym czasie dotarliśmy do szkoły. Udałam się w swoja stronę, a on w swoją.

-Do zobaczenia Zoe!-krzyknął

Weszłam do szkoły powoli zmierzając do swojej szafki.

-Dziwoląg

-Dziwka

-Oferma

Słowa napierały na mnie gdy szłam korytarzem ale nie przejmowałam się tym.

Zabrałam książki i poszłam na pierwsza lekcję- czarną magię.

Zapewne ktoś pomyśli „Hej ale to przecież normalna szkoła?!". Otóż nie! To jedna z najlepszych szkół dla czarownic, wampirów, elfów, wilkokształtnych*, wielokształtnych** i syren (tak syren!).

W tej szkole uczyło się wielu znanych i sławnych postaci np. elfka Angelina Stoone***, wampir Kristian Kroow*** itp. Szkoła dzieliła się również na sektory: piwnice dla wampirów, parki dla elfów, lasy dla wilkokształtnych i wielokształtnych, baseny dla syren oraz biblioteki dla czarownic. To jedynie namiastka tego co posiada ta szkoła. „Magiczne ogrody"-nazywane tak z powodu ćwiczących tam zaklęcia elfów-mogły się wydawać niewielkie jednak szkoła miała wiele terenów. Szkoła to mniej więcej tak:

-sale treningowe i rozrywkowe w piwnicach

-sale lekcyjne na parterze oraz na pietrach 1-4

-baseny w ogrodach

-boiska na specjalnie wydzielonych do tego pietrach 5-8

-szklarnie w ogrodach

-lasy.

Ilość pięter może przerazić jednak dyrektorka i nauczyciele idealnie je zamaskowali, ponieważ poza brama wydaje się być mała jak każda inna szkoła dla ludzi. Spytacie pewnie „Ale co kiedy człowiek przejdzie przez bramę?", otóż- nie przejdzie. Zaawansowana magia sprawia, że bariera odpycha ludzi sprawiając, że przypominają sobie o ważnych rzeczach i wracają do siebie.

Ale wracając do mnie i lekcji. Udałam się do sali nr 236. Nauczycielką była surowa ale i sympatyczna Magnolia Wood-czarownica. Z dzwonkiem weszłam do sali i usiadłam w ostatniej ławce obok okna. Przyszła nauczycielka i zaczęła się lekcja.


Słowniczek

*wilkokształtni -wilkołaki

**wielokształtni- zmieniający się w dowolne bądź określone zwierzę

***postacie wymyślone 

Dziedziczka mocyWhere stories live. Discover now