Pan Kamil tuż przed lekcją zapowiedział kartkówkę, więc ci co usłyszeli lub dowiedzieli się od nas, zaczęli się uczyć. Nagle z szatni przychodzi Igor.
Igor: Dlaczego wszyscy się uczą?
Ja: Bo będzie kartkówka.
Igor: ...
Ja: ...
Igor: ...
Igor: Boli mnie brzuch. FILIP, albo nie. CHŁOPAKI! POWIEDZCIE PANU KAMILOWI, ŻE JESTEM U PIELĘGNIARKI! *wybiega z korytarza*
Igor: *po chwili wraca*
*Na lekcji*
Pan Kamil: *rozdaje kartkówki*
Igor: Proszę pana, boli mnie brzuch. Mogę iść do pielęgniarki?
Pan Kamil: Nie *złowieszczy śmiech*
***
Po "kartkówce" oglądaliśmy film, jednak głośniki były jakieś zrypane, że żeby usłyszeć cokolwiek od lektora trzeba było być cicho – a tej czynności moja klasa jeszcze nie wykształciła.
Pan Kamil: Proszę państwa, CISZA! Niektórzy chcą oglądać. Igor, już cie brzuch nie boli?
Igor: Yyy... boli. To mogę iść do pielęgniarki?
Pan Kamil: Nie.
![](https://img.wattpad.com/cover/121166143-288-k885962.jpg)
ESTÁS LEYENDO
Teksty ze szkoły ✔
No FicciónOFICJALNE: JEST JUŻ DRUGA CZĘŚĆ! Jeżeli ktoś umieści w książce wydarzenia ze swojego życia, to stanie się ona nagle wyjątkowa? Wszystkie opowiadania są na swój sposób wyjątkowe, twórcze. W mojej książce, postanowiłam umieścić śmieszne i smutne, ponu...