1.

47 1 0
                                    


 5 dni temu przyjechałam. Dziewczyny mówią że sułtan jest przystojny oraz sprawiedliwy. 
Choć ja w to nie wierze. Dziś ma się odbyć się ślub Sułtanki Yenişah i Ali Kemala Paszy. 
Młoda piętnastoletnia dziewczyna szła ze łzami w oczach do komnaty wielkiego Wezyra. 
Stał odwrócony a sułtanka rozpoczęła ściągać swą suknie. 

- Nie musisz tego robić. Włóż suknie, nie zrobię tego póki ty nie będziesz chciała. - Rzekł mężczyzna i wyszedł na taras. 

Sułtan zażyczył sobie nałożnicę w jego halvecie* Wysłała mnie. 
Smutna poszłam do sułtana w białej sukni. Strażnicy otworzyli mi drzwi a ku mojemu spojrzeniu pojawił się dobrze zbudowany mężczyzna. Odwrócił się a ja klęknęłam. 

- Wstań. - Odparł 

Mężczyzna gwałtownie rozpoczął ściągać mi suknie. 

- Proszę nie.. - Powiedziałam cała we łzach 

- Stawiasz mi się? - Zapytał 

- Oczywiście że nie panie. Ale proszę... - Rzekłam 

Mężczyzna nie słuchając moich próśb rozebrał mnie do naga. 
Zaczęłam wyrywać się, ale on popchnął mnie na łożę. Zrobił mi krzywdę. Zgwałcił mnie........


~~

* Halvet - alkowa 



Kwiat Imperium || MahperiWhere stories live. Discover now