,,..."

67 9 11
                                    


Miała kreski na rękach

Światła nie widziała

Kroczyła w ciemności

Podnieść się nie umiała

Każdego dnia na świecie

Coraz jej ciężej było

Chciała by to cierpienie

W końcu się skończyło

Nie wiedziała jak walczyć,

Już prawie się poddała,

Aż w końcu przyjaciela

Od losu otrzymała.

Pomógł on jej wstać z kolan,

Popatrzyć przed siebie

I dostrzec promyk słońca

Na zachmurzonym niebie.

Moje rymowanki oraz wiersze.Where stories live. Discover now