~Pierwsza noc w cieple jego futra~

6.3K 393 95
                                    

- Mhm... Co na kolację? – Spytał po chwili przerwy.

Choć nie odczuwał głodu to spodziewał się, że młodszy na pewno jest głodny.

- Za chwilę zrobię naleśniki z dżemem truskawkowym. – Odpowiedział, a na jego ustach zagościł uśmiech z myślą o posiłku.

Rey spojrzał na jego zeszyt. Było tak dużo liczb, których nie rozumiał.

- Co to znaczy? – Zaciekawiło go z jaką prędkością, Niko rozwiązuje zadania.

- Ułamki zwykłe i dziesiętne. To są liczby, które mówią nam, ile czego jest.

Alfa pokiwał głową i czekał cierpliwie aż opiekun skończy odrabiać pracę domową. Po kilkunastu minutach znaleźli się w kuchni, gdzie Nikodem zaczął robić wcześniej wspomniane naleśniki. Kiedy próbował pierwszy kęs nowego smaku, mruknął cicho, przeciągle.

- Pycha! – Poruszył zadowolony uszami, które nagle mu się pokazały.

Widząc jego uszy zaśmiał się cicho. Musiał przyznać, że ten widok był uroczy jak na poważnego mężczyznę, a przynajmniej tak wyglądał zanim zaczął machać zadowolony uszkami.

- Cieszę się, że ci smakuje. – Chciał wyciągnąć do niego dłoń i podrapać za uszkiem, jednak szybko się powstrzymał.

Dziwna myśl go napadła. Znali się krótko, a on już chciał go głaskać i tulić. Czyżby aż tak dobrze ku było w obecności Reya? Czy to tylko poczucie, że nie jest w tym mieszkaniu sam? Zastanawiał się, podczas zmywania naczyń po kolacji. Kiedy skończył, poszedł się wykąpać, a następnie położyć do łóżka spać. Wziął kocyk, czując jak robi się zimno. Odkręcił nawet kaloryfery, jednak okazało się iż przestały grzać, a dzisiejsza noc okazała się bardzo zimna. Po chwili usłyszał skrzypienie drzwi. Podniósł się do siadu, widząc Reya otulone go kocem.

- Masz jeszcze jeden koc..? – Spytał. Był zmarznięty. Widząc, że Niko również marznie, podszedł bliżej i usiadł na łóżku.

- T-tobie też z-zimno... Kaloryfery n-nie grzeją, a w-więcej koców n-nie mam... – Odpowiedział przez dygoczącą szczękę.

- Więc ogrzejmy się nawzajem.

Rey widząc jak bardzo Nikodem marznie, zmienił się w wilka i położył przy nim.

Chłopiec wtulił się do futra alfy, który otulił go ogonem. Będąc blisko niego, czuł poczucie bezpieczeństwa. Nie czuł się tak dawno... Mimo, że był w postaci wilka to poczucie bezpieczeństwa odczuwalne cały czas. Zasnął, czując ciepło bijące od Reymonta i wtulając się w jego puchate futerko.

______________________________________________

Kolejny krótki rozdział *.*
Dzięki Kasumi_Jaeger Kasuś za sprawdzenie
💞💞💞💞💞💞💞💞💞💞💞💞💞💞💞💞💞
______________________________________________

Boy & WolfWhere stories live. Discover now