19

347 32 12
                                    

Hej. W ogóle to wiecie że piszę to tego samego dnia co rozdział 18 i 19?

Trzymajcie kciuki że tego samego dnia skończę 19. Mam 3,5 godziny... może zdążę xD

~~~~~~

- Tom... Ja chyba już wiem co się stał z tymi ludźmi....
- Co?
- mam też do ciebie pytanie... Te jeziorko nie jest zwyczajne...- odwróciłam się plecami do Toma żeby... nadać klimat¿ - jak ktoś wejdzie do tego jeziorka lub go dotknie lub będzie w pobliży to... Umiera.
- Jak to umiera? - Tom się trochę zdziwił
- Dlatego chcę się cię o coś spytać.... nie jesteś człowiekiem prawda? - odwróciłam się do niego żeby zobaczyć jego reakcję na to pytanie
- a-a ty to co? Czym w takim razie jesteś?
- jestem.. w połowe demonem tak jakby.
- *cisza*
- hej a ty?
- potworem - powiedział szybo i niepewnie po czym odwrócił wzrok
- a dokładniej?
- ?
- ehh..., demon? wielka stopa? slender man? wampir? - jak z dzieckiem
- eeem... niee...
- to czym?!
- NIEWIEM!
- jak to nie wiesz?
- nie wiem no
- eh... może poprostu opisz tego potwora
- no... em... ja.. czasami od emocji lub coś... to tracę kontrolę, i wiem że nie jestem sobą sobą ale to ja i nie mogę nic zrobić i poprostu nie wiem.
- U. No toż się wpakował
- co niby zrobisz?
- znam parę sposobów aby nad tym zapanować ale.... - powiedziałam dając mu troszkę nadziei
- ...ale?
-  wskakuj do wody
- poco
- przemienisz się wtedy
- ale ja nie chcę ;-;
- Tom...
- dobraa. Wejdę bo i tak szybciej mnie tam wepchniesz
- tak
- ale też wejdziesz do wody
- nie
- co? czemu niby?
- bo nie
- aha
Tom wstał, podszedł do mnie, podniósł mnie i wskoczył ze mną do wody. NIE. od razu popoczułam się jakby mnie coś zrzerało od środka. Tom zaczął się chyba przemieniać bo robił się fioletowy. Jezioro było dość głębokie więc spadaliśmy do dołu... ale zaraz, za tym jeziorem coś jest. Wpadliśmy tam i wylondowaliśmy na twardej podłodze, raczej tom potwór xD, a ja na nim oczywiście. Dla mnie te wody też zaszkodziły, bo zaczęłam rzygać krwią. Te uczucie jest straszne i jeszcze moja krew robiła się coraz ciemniejsza. Tom przemienił się w potwora i nie był sobą więc miał na to wywalone. Mała ślepota mnie nie zauważyła, dobrze bo przynajmniej mnie nie atakuje.
Skończyłam rzygać a moja krew zamieniła się w jakiegoś czarnego gluta, fajnie 👌

Spojrzałam na Toma a ten wszystko niszczył... Ehh... Duża ta jaskinia.

...
Siedzę spokojnie żeby odpocząć chwilkę i nagle czuję czyjąś rękę na moim ramieniu, odwracam przestraszona głowę a tak jakaś babka.
(opis babki xD:
🌻 lewe oko ma zasłonięte przez grzywkę
🌻 ma rogi
🌻 ma ogon a na jego końcu taki jakby włochaty i zaokrąglony romb a po nim jest coś takiego:      ----- ( -O
🌻 jest ubrana w czerwony golf i czarne spodnie
🌻 za grzywką ma demoniczne oko

koniec opisu haha (do autorki: nie kradnij mojego haha :< )

Patrzyła się na mnie dziwnie, wzdrygnęłam się.... Tom też ją zobaczył, hehe chyba serio ślepy bo mnie też dopiero zauważył.  Biegł w naszą stronę, kiedy był dość blisko ta kobieta.... zmieniła go w małego potworka wielkości szczeniaka.

Potem podeszła do mnie"
- A ty co? Jeszcze się nie przemieniłaś?
- Cooo? - kurwa, o czym ona gada
- Hahaha - kobieta szła w moją stronę a ja się z automatu zaczęłam powoli odsuwać - haha nie uciekniesz
- Czego ty od nas chcesz?! - wrzasnęłam do kobiety ale ona tylko się bardziej uśmiechnęła
- nic haha
Poczułam dotyk... cień? ta kobieta trzymała mnie cieniem! Podeszła do mnie i chwyciła moją głowę i się zaśmiała... Ta dziwna babka mnie przestraszyła. Zrobiła coś i zemdlałam

~~~~~~~~

Dziękuję!
Dowidzenia...

Mam jeszcze do was dwa pytania:

Czy w ogóle podoba wam się to co piszę?

Czy to jest tak bardzo beznadziejne jak kol mówi? .... nawet nie chce tego czytać bo uważa że to wielkie gówno (jeżeli tego nie czyta to skąd wie że to gówno? -adi)

Nowy Świat [ Tom X Reader ]Where stories live. Discover now