"Jestem tylko Obiektem" -Więzień Labiryntu-Lek na śmierć

W cudzych rękach

  Cza­sem się czuję jak ste­rowa­na ma­rionet­ka, stąpająca po cien­kiej li­nie, wciąż się o nią potykając...  może to dlatego, że nią się stałam...

  Nig­dy nie poz­wol na to,że­by ktoś wyb­ral za Ciebie szko­le, przy­jaciół, pra­cę. To Ty wy­bierasz, mo­że spra­wisz ko­muś tym ra­dość,ze będziesz ta­ki jak on chce,ale Ty nig­dy nie bedziesz szczęś­li­wy. Nie poz­wól na to, że­by być ma­rionet­ka w cudzych rekach.  Niestety dla mnie jest już za późno, więc  postaraj się z całych sił, abyś to ty nie stała się tym czymś tak jak ja...

  Wiodłam życie, jak kiero­wana sznur­ka­mi ma­rionet­ka, jed­nak od za­pom­nienia wo­lałabym po pros­tu zgasnąć.  

Nie mu­simy pa­miętać kiedy i gdzie pow­stała otaczająca nas de­mok­racja - po pros­tu jest. Piękna ideolo­gia stała się ni­by potężnym drze­wem, wyt­rzy­mującym każdy napór, lecz od środ­ka próchniejącym mi­mo iż z zewnątrz cho­roba nie była wi­doczna. Nieg­dyś roz­kwi­tająca i roz­rastająca się - dziś sko­rum­po­wana ma­rionet­ka w rękach Kanclerz Avy Paige. De­mok­racja - nadzieja ut­ra­pionych po­woli odi­zolo­wuje się od skarg swoich pod­da­nych. 

I Bóg je­den raczy wie­dzieć ja­ka cze­ka nas przyszłość.  

różowa pętla otu­lająca szyję, ka­ryka­tural­ny stołek przy­pomi­nający Two­je ser­ce i schi­zof­re­niczne wiz­je miłości dop­ro­wadzające do obłędu. 

te­raz niczym zacza­rowa­na ma­rionet­ka mo­je życie na­leży teraz do niej...