Marinette
Zajebiście. Straciłam szansę na szczęśliwe życie. Zostałam sama już dawno temu, w wieku 45 lat nadal będę starą panną z siedmioma czarnymi kotami...
Moje rozmyślenia przerwał SMS.
Stara Dobra Lisica: Hej Mariś. Nie wybrałabyś się dzisiaj ze mną i z Nino na miasto?
Niezastąpiona Biedronsia: Of course Alyuś. O której godzinie?
Stara Dobra Lisica: O 17.30 w naszej kawiarni.
Spojrzałam na godzine. 15.30. Zamknęłam piekarnie i poszłam do góry jakoś się odjebać, jak szczur na otwarcie kanału. No co? Może poznam jakiegoś chłopaka. Tiaa.. Marzenie ściętej głowy.
Po wykąpaniu się, wysuszeniu włosów i zaczesaniu ich w wysoką kitke, ubrałam się w zwiewną zieloną sukienke i tego samego koloru buty na małym korku.
Jakoś po siedemnastej, zakluczyłam mieszkanie i poszłam w kierunku kawiarni 'Carpie diem'. Za czasów szkolnych zawsze chodziłam tam z Alyą kogoś obgadywać lub po prostu szczerze porozmawiać. Czasami zdarzało nam się uciekać ze szkoły, kiedy była okazja. I pamiętam, że zawsze tam uciekałyśmy, a kiedy przechidził jakiś nauczyciel, chowałyśmy się pod stołem. Gorzej było kiedy on wchodził do środka. Wtedy chowałyśmy się w toalecie i uciekałysmy przez okno. Pamiętam też, że jak było zimno, zamawiałyśmy gorące czekolady i do tego po ciastku, a kiedy było ciepło, lemoniady lub lody. To były piękne czasy...
Miałam jeszcze trochę czasu, więc wybrałam się na cmentarz. Zawsze tam chodziłam kiedy chciałam pobyć sama, wyżalić się, pomyśleć w spokoju lub powiedzieć im jaką mają dzielną córkę, bo tyle wytrzymałam. Ale dzisiaj przyszłam, by trochę z nimi posiedzieć i powspominać dawne chwile. Chwile, które już nie wrócą...
***
Do kawiarenki wbiegłam spóźniona. Wzrokiem przeleciałam pomieszczenie koloru ecru, z drewnianymi krzesłami i stolikami szukając Alyi. Pod ścianą, na naszym starym miejscu, siedziała trójka roześmianych przyjaciół. Podeszłam bliżej i ujrzałam...
********
284 słowa
Nareszcie sobota... ♥
YOU ARE READING
Miraculum - Zwykła Dziewczyna
FanfictionPotrafisz sobie wyobrazić szesnastolatkę, która straciła rodziców w katastrofie lotniczej? Która przez dłuższy czas mieszkała sama? Nastolatkę, którą zajął się wuj, który znęca się nad nią psychicznie i fizycznie? Która cudem nie popadła jeszcze w g...