Boku no Hero Academia Scenarios

7. Wyznanie uczuć

Midoriya Izuku

Wracałaś spokojnie ze szkoły, gdy usłyszałaś jak ktoś woła Twoje imię. Odwróciłaś się w stronę głosu i zobaczyłaś Midoriye.

- Co jest Izu-chan?

- [t/-t/i]-san chciałabyś p-pójść ze m-mną do kawiarni? - zapytał rumieniąc się wściekle.

- Pewnie, bardzo chętnie! - odparłaś, a na Twoje policzki też wstąpił delikatny róż. Tak bym chciała aby to była randka... Pomyślałaś.

Izuku przez całe spotkanie był dość spięty, jąkał się, unikał Twojego wzroku, co Cię zaniepokoiło, ale zignorowałaś to bo Ci obiecał, że jeśli coś się stanie to Ci powie.

Było już ciemno i wracaliście do domu. Chłopak uparł się, że nie pozwoli Ci wrócić samej i musi Cię odprowadzić. Szliście w ciszy aż w końcu Izuku się zatrzymał. Po chwili gdy zobaczyłaś, że nie idzie odwróciłaś się do niego i spojrzałaś pytająco.

- Izuku? Co się dzieje? - zapytałaś całkowicie poważnie, niepokoiło Cię jego zachowanie.

- B-bo cho-odzi o t-to że... - cały czas się jąkął, unikał Twojego wzroku i nie mógł wydusić tego co chciał powiedzieć. Podeszłaś do niego złapałaś za ręce i powiedziałaś.

- Izuku spójrz na mnie. - z ociagnięciem wykonał Twoje polecenie - Martwię się! Powiedz o co chodzi! Dobrze wiesz że mi możesz mi zaufać!

- B-bo... - tu się zawachał, ale zaraz wykrzyczał - Kocham Cię, [t/i]-san!

Spojrzałaś na niego zaskoczona. Ręce i oczy miał zaciśnięte, był strasznie spięty. Uśmiechnęłaś się, po czym go przytuliłaś, mówiąc:

- Ja Ciebie też kocham, Izu-chan. - na te słowa się rozluźnił i oddał przytulasa.

Bakugou Katsuki

Była przerwa przed ostatnią lekcją, siedziałaś sama i powtarzałaś materiał, gdy podszedł do Ciebie Todoroki.

- [t/i]-san mogę mieć do Ciebie prośbę? - zapytał bez pewności siebie, co było według Ciebie trochę dziwne.

- Oczywiście Todo-chan! O co chodzi?

- Czy mogłabyś zostać chwilę po ostatniej lekcji? Chciałbym z Tobą porozmawiać.

- Pewnie!

Lekcja Ci się baaaaardzo dłużyła, strasznie Cię ciekawiło o co może chodzić Todoroki'emu. Gdy zadzwonił dzwonek zaczęłaś się pakować, a zaraz przeszedł do Ciebie Shoto. Widziałaś po nim że był cały spięty i do tego rumiany.

- A więc? Co się stało Todo-chan? - zapytałaś z miłym uśmiechem, aby dodać mu otuchy.

- Zastanawiałem się... - tu się zawachał i spojrzał na Ciebie, a ty kiwnęłaś głową by kontynuował - Czy nie chciałabyś pójść ze mną do kina? - już miałaś odpowiedzieć gdy ktoś Ci przeszkodził.

- MOJA dziewczyna nigdzie z Tobą nie pójdzie! - za nim zdążyłaś cokolwiek zrobić Bakugou przerzucił Cię przez ramię i wyszedł z klasy.

- Katsuki to było nie miłe...

- Co mnie to obchodzi?!

- I od kiedy jestem TWOJĄ dziewczyną? - zapytałaś z cwanym uśmieszkiem.

- E... - na to się zarumienił i odstwaił na ziemię - Czy chciałabyś być moją dziewczyną?

- Pewnie Kacchan! - powiedziałaś i go przytuliłaś - Ale teraz idę przeprosić Todoroki'ego.