Akurat on? - Rozdział 1 -

7 3 0
                                    

Alicja siedzi w swoim łóżku, myśli nad swoimi uczuciami. Co ona tak właściwie czuje do Adama? Z dnia na dzień wszystko się zmieniło. Spojrzała na Zosię, ta czytała swoją nową ulubioną książkę "Amanda i biały kwiat". To już trzecia ulubiona.

Al: -Zośka...

Z: -Hm..?

Al: -Miałaś kiedyś tak, albo znasz kogoś kto... em...

Z: -No mów bo chcę wrócić do czytania! - Odpowiedziała zirytowana nie odciągając wzroku od książki.

Al: -No... że np. miałaś osobę, która jest twoim dobrym przyjacielem... pomagacie sobie... z dnia na dzień jesteście sobie bliżsi i...

Z: -I..?

Al: - No i nagle nie czułaś już tego. W sensie, nie że nie lubisz tej osoby, tylko... czujesz coś innego... dziwnego...

Zofia spojrzała zainteresowana tematem na Alicję.

Al: -I dostrzegasz w tej osobie rzeczy, na które nie zwracałaś wcześniej uwagi... Miły kojący głos... śliczny uśmiech... czujesz się bezpiecznie w towarzystwie tej osoby... i-

Z: - NIE! NIE GADAJ, ŻE TAK MASZ!!!

Alicja lekko wystraszona spojrzała na siostrę. Wybita z rytmu nie wiedziała co odpowiedzieć. To w końcu dobrze czy źle?

Al: - Ja... ym... em... ja... t-tak..?

Po tym jednym słowie Zofia pisnęła tak głośno, że gdyby ich matka była w domu, (aktualnie była w pracy) to by przybiegła do ich pokoju pytając czemu szyby prawie wybijają.

Z: O MÓJ! TY! TY SIĘ ZAKOCHAŁAŚ!

Al: - J-ja... Chwila, co N-NIE!

Z: - TAK! Ja nie mogę! Wreszcie! Tak jak w książkach! Kim od jest? Znam go? On wie o tym? Kiedy to się zaczęło?!?

Lista pytań nie wyglądała jakby miała się skończyć. Alicja w tym czasie była zszokowana tym co dzięki siostrze sobie uświadomiła. Ona naprawdę się zakochała? 

Z: - ALI!

Al:- Co?!?

Z: - KTO TO?

Al: - A-adam...

Nastała grobowa cisza.

Z: -Ze wszystkich osób na świecie musiałaś się zakochać akurat w nim?

Al: - Ej! To że to nie jest twoja ulubiona osoba nie znaczy, że nie mogę go lubić. W ogóle czemu ty go nie lubisz?

Z: - W sumie sama nie wiem. Po prostu. Czasami tak jest, że kogoś nie lubisz i nawet jak próbujesz to nie możesz i-

Mina Alicji przybrała znajomy dla jej siostry wyraz: Dziubek lekko wściekłe oczy i szczenięce oczka. Zawsze to robi gdy chciała coś wyłudzić.

Z: - Ech... Ale dla ciebie jeszcze raz spróbuje go polubić... Ale go już akceptuje! Postęp? Postęp!

Al: - Haha! Dobrze jak na początek! Dobra chodź spać, już jest późno.

Z: - Ja jeszcze miałam pomóc w czymś mamie kiedy wróci a powinna za jakieś 5 min przyjść.

Al:- Okie! Ja już będę spać. Dobranoc.

Z: - Dobranockaaa

===

Zosia usiadła na łóżku obok śpiącej Alicji.

Z:- Alicja... wstawaj... śniadanie zaraz gotowe.

Al:- Daj spać jest wekend...

Z- okej... 10 minut.

Minęło 10 minut.

Z: - Alicjaaa! Śniadanie czeka! I mam dla ciebie niespodziankę!

Al: - Juuż! 5 minut..! - Odpowiadała zaspanym głosem

Minęło więcej niż 5 minut.

Z: - ALICJA! WSTAWAJ GOŚCIE PRZYJDĄ ZA 30 MIN!

Al: - Ale jacy..? Jak nikt ważny to nie wstaje...

Z: - A... to nie wstawaj nikt ważny... tylko Feliks z Adamem... Nic ważnego tylko na obia-

Al: - C-CO? ADAM? CZEMU MNIE NIE BUDZISZ? MAM PÓŁ GODZINY? 

Z:- Wiedziałam, że się obudzisz... Spoko, będą za godzinę. Feliks ma ze mną projekt w grupie, a Adam przyszedł, bo nie ma co robić. Ja tam myślę, że do ciebie.

Al:- Niby czemu? Ja nie wiem co on do mnie czuje...

Z:- Na pewno też cię lubi! Dobra. Ja na twoim miejscu bym się zaczeła szykować, bo chodź godzina, to pamiętaj, że masz: prysznic, makijaż, ubranie, śniadanie.

Al: - Już, już! Idę do łazienki!


***

To koniec tego rozdziału! Jak myślicie, co będzie w następnym? Jeśli chcesz wiedzieć, to pamiętaj o zostawieniu gwiazdki, dodaniu książki do biblioteki i za obserowania mnie :D

Pa, paaa!

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: May 09, 2018 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Dwa dni, trzy noceWhere stories live. Discover now