Kim jestem.

5 1 0
                                    

 "Witajcie! Przede wszystkim, chcę by moja hitoria została usłyszana. Wojny, głód, śmierć. Ból i strach który odczuwamy codziennie, to skutek wielu decyzji podjętych przez ludzi, których nawet nie znamy. Nigdy nie zobaczymy je na żywo, ani nie powiemy im tego, co o nich myślimy. Osoby te wpływają na losy tysięcy, milionów ludzi, nawet na nas z wami.Codziennie widzimy w telewizji, słyszymy w radio, czytamy w gazetach, o attakach terrorystycznych, o dyskryminacji oraz konkurencji religii świata. Otóż, do czego prowadzę, zapytacie się. To jest początek historii o mnie, o tym kim byłam i o tym, w kogo ten świat mnie przewrócił ( a raczej w co). Jestem Kristen Woodrow, pochodzę z małego miasteczka w Alabamie i jestem "niezwykłym" człowiekiem, a jak niezwykłym, dowiecie w swoim czasie."

Gdy Kristen skończyła przedmowę, na sali stała grobowa cisza. Zresztą nie mogło być inaczej, gdyż sala była pusta, do tego salą to było tylko w wyobrażeniu samej Kristen. Dziewczyna, o rudawych włosach, zielonych oczach oraz bladej jak śnieg cerze, siedziała na zimnej, betonowej podłodze próbując poskładać myśli. Ta dwudziestolatka, już dawno nie była nazywana Kristen, tylko więzień 04-26-58.

Jeżeli sądzicie, że jest po prostu jeszcze jednym rabusiem, który przez głupotę trafił do więzienia. Mylicie się. Ta historia nie jest krótka, nie da się jej też, przekazać słownie. Lecz jako osoba biorąca udział w tej opowieści, czuje się zobowiązana ją opowiedzieć.

Mam na imię Kristen i od dawna nie jestem normalnym człowiekiem.

Projekt 404Where stories live. Discover now