Nowy dom.

2 0 0
                                    

Te ostatnie słowa wypowiedziane przez moją chrobrą matkę, nadal siedzą w mojej głowie. W tamtej chwili, postanowiłam że będę bronić ludzi tak, jak moja mama obroniła mnie. Zapał ten, jednakże, szybko zniknął gdy do mieszkania werwała się grupa mężczyzn w czarnym. Jeden z nich podszedł do mnie, uchylił się i popatrzył mi prosto w oczy. " Nie bój się niczego, zabierzemy Cię stąd " powiedział. Mimo mojej wewnętrznej niechęci, poszłam za nim. Wtedy jeszcze nie wiedziałam co na mnie czeka.
Jechaliśmy samochodem godzinę albo dwie. Dokładnie nie pamiętam, lecz wiem że jechaliśmy za miasto. Gdy w końcu przybyliśmy na miejsce, zobaczyłam duży budynek. Nie był to hangar ani "zamaskowana " stadnina.  Przede mną, stał duży piękny budynek, który wyglądał na normalny dom jednorodzinny. Byłam zdezorientowana, dlatego pytająco popatrzyłam na mężczyznę, który mnie tu zabrał.
" Tu będzie twój nowy dom " powiedział stanowczo. Nie odpowiedziałam i nieśmiałym krokiem, ruszyłam w stronę budynku. Gdy weszłam, byłam w lekkim szoku. Kamienna podłoga z pięknym wizerunkiem, wysoki sufit, zdobione schody. Wszystko to wyglądało czarująco.
Zresztą nie powiedziałam, że miałam wtedy 7 lat, więc taka rozkosz sprawiała na mnie gigantyczne wrażenie. Mężczyzna w czarnym, zadzwonił w dzwonek przy wejściu i po chwili, na schodach pojawiła się kobieta. Miała czarną sukienkę w stylu dziewiętnasto wiecznym, spięte w idealny kok, czarne włosy oraz malutki zegarek w ręku. Jej postawa, była tak elegancka, jak jej wygląd zewnętrzny. Pani ta, powoli zeszła na dół, rzuciła spojrzenie na mężczyznę obok mnie, po czym pioronująco spojrzała na mnie.
Czułam się bardzo nie swojo.  Po zaledwie kilku sekundach, kobieta powiedziała "Zaprowadze ją na górę, a na Pana czekam w swoim gabinecie za dziesięć minut". Gdy skończyła zdanie, odwróciła się i gestem ręki pokazała, że mam iść za nią. Na górze, spotkał mnie nie wielki, przyjazny pokój. Kobieta w czarnym, niczego nie mówiąc, poszła z powrotem na dół, ja lecz rozpatrywałam nowe miejsce zamieszkania.

Projekt 404On viuen les histories. Descobreix ara