Prolog

10.3K 156 10
                                    

Jestem Michał, piszę tą wiadomość żebyście się strzegli "jego", ale zaczynając od początku.

Zostały 2 dni do Pyrkonu gdzie miałem się spotkać ze znajomymi z internetu na małe chlanie. Miał być tam także chłopak, który czyta pasty na youtube, jakiś no-name o nicku pastolektor.
Przygotowania na Pyrkon szły sprawnie, pakowałem ostatni czteropak kustosza, aż nagle na moim monitorze komputera wyświetlił się obrazek jakiejś uśmiechniętej żaby. Pod nim było napisane
"już nie mogę się ciebie doczekać kochaniutki" pomyślałem że to znowu jakieś żarty od kumpli ze szkoły.

2 dni później już na Pyrkonie spotkałem się z ekipą, było nas ok 7 osób, więc przywitałem się ze wszystkimi. Był tam typ który przedstawił się jako Giorgio Ulani, była jeszcze Kluska, Boguś itd. Moją uwagę przyciągnął niski chłopak z brodą i brązowymi włosami, był to właśnie pastolektor. Cały dzień chodziliśmy po stoiskach, nawet wygrałem podkładkę pod myszkę z postacią z jakiegoś anime.
Kiedy wybiła już 21 poszliśmy do jakiegoś parku i zaczęło się picie napojów alkoholowych. Zaczęliśmy skromnie od kustoszy potem wódka i tak dalej. Ciągle siedziałem i rozmawiałem z lektorem, bardzo spoko mordka ogółem. Powiedział, że musi się wysikać. Siedziałem na ławce i gadałem coś do siebie paląc papierosa, kiedy nagle poczułem silne uderzenie w potylicę i straciłem przytomność.

W piwnicy lektoraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz