Hobby

12 0 0
                                    


   Trenuję podnoszenie ciężarów i tylko to jeszcze wyciąga mnie z domu. Najbardziej uwielbiam obozy, na których są ludzie z wielu klubów, z którymi nie mamy okazji widzieć się na co dzień, tylko na zawodach i obozach. 

Ktoś by mógł pomyśleć - jak dziewczyna podnosząca ciężary może mieć depresję i być aspołeczna- otóż w moim wykonaniu wszystko jest możliwe. Przede mną ważne zawody, na których powinnam walczyć o brąz, jednak nie wiem na ile pozwoli moja forma. Z doświadczenia wiem, że nie zawsze jest tak jakbyśmy chcieli. Z jednej strony chciałabym dobrze się zmotywować, żeby dobrze wypaść na zawodach, ale z drugiej strony na ostatnich wypadałam kiepsko, co nie daje mi zbyt dobrej motywacji do następnych.                                        

Nie mam na nic siły, nudzi mi się ciągłe siedzenie w domu, jednak nie mam jak inaczej wykorzystać wolnego czasu. Nawet wyjście z psem na dwór jest dla mnie katorgą, a co dopiero wypad na miasto z jakąś koleżanką. Po treningach zazwyczaj idę się położyć i albo zasypiam, albo oglądam jakiś serial żeby się nie zanudzić na śmierć. To już rutyna.

PamiętnikWhere stories live. Discover now