Bo długich rozmyśleniach w końcu zasnęłam
8;24
Nagle zaczął mnie budzić mój telefon, ktoś dzwonił, był to nie kto inny jak....
KUBA! Automatycznie odebrałam nie myśląc o niczym..- Halo, car? - powiedział
- Hej, no tak, co tam? - odpowiedziałam mu zaspana
- oj przepraszam że cię obudziłem ale chciałam się dowiedzieć dlaczego nie ma cię w szkole - powiedział trochę ciszej
- spokojnie nie szkodzi i tak nie długo miałam wstawać. A co do szkoły to moja mama mnie wypisała, nie będę już tutaj chodzić bo się wyprowadzam - powiedziałam, czułam że zaraz znowu będę płakać
- CO!? JAK TO? - krzyknął do telefonu
- Ehh, no tak wyprowadzam się stąd, jeżeli chcesz przyjdź do mnie po szkole to ci wszystko opowiem.. - co ja właśnie powiedziałam, zaproponowałam w sumie obcemu chłopakowi przyjście do mnie do domu i opowiedzenie mu czegoś ze swojego życia..
- to do zobaczenia car! - usłyszałam tylko tyle bo się rozłączył, najwidoczniej musiałam się ciutke zamyśleć bo nie słyszałam co mówił przedtem..
#pov Kuba
Po wczorajszym dniu mam totalny mętlik w głowie, ta dziewczyna, to znaczy car, zawróciła mi głowie, tak może to i tylko dziewczyna na którą wpadłem ale chyba coś do niej poczułem (nie kurwa, co ja gadam to tylko zwykła dziewczyna jak każda inna opanuj się)7;50
Kurwa znowu zaspałem. Dobra jakoś mi się nie śpieszy zbytnio..
Poszedłem się myć, ubierać i ogarnąć moje zajebiste włosy (ahh ta skromność). Zszedłem na dół zjeść coś, oczywiście nic mi nie smakowało to wyszedłem do szkoły bez śniadania, w sumie jak zawsze więc to żadna nowość hahah
8:15Gdy tylko wszedłem do szkoły, zacząłem rozglądać się za Car (pojebało mnie do reszty, nie znasz jej chłopie więc nie startuj do niej).
Nie mogłem jej nigdzie znaleźć. Postanowiłem że zadzwonię, po paru sygnałach w końcu odebrała, o kurde chyba ją obudziłem..
- Halo, car? - powiedziałem
- Hej, no tak, co tam? - odpowiedziała zaspana
- oj przepraszam że cię obudziłem ale chciałam się dowiedzieć dlaczego nie ma cię w szkole - powiedziałem trochę ciszej bo na początku lekko krzyknąłem
- spokojnie nie szkodzi i tak nie długo miałam wstawać. A co do szkoły to moja mama mnie wypisała, nie będę już tutaj chodzić bo się wyprowadzam - odpowiedziała ze smutnym głosem
- CO!? JAK TO? - krzyknął zły do telefonu
- Ehh, no tak wyprowadzam się stąd, jeżeli chcesz przyjdź do mnie po szkole to ci wszystko opowiem.. - powiedziała- oczywiście że się zgodziłem
- to do zobaczenia car! - odpowiedziałem i się rozłączyłem bo podeszła do mnie moja paczka
Siema stary, powiedzieli. Przywitaliśmy się i poszliśmy zapalić..
Dzisiaj wyjątkowo dłużyły się lekcje dlatego po 3 się urwałem i poszedłem do Car...
#POV CARO
Od razu jak wstałam zaczęłam się ogarniać, dzisiaj postanowiłam się mocniej pomalować i ubrać jakoś ładniej.
Ubrałam czarną spódniczkę przed kolano i pudrową bluzkę którą miałam włożoną w spódniczkę. Po dobrych 2 godzinach rozległ się dzwonek do drzwi, mega zestresowana podeszłam do drzwi i je otworzyłam.
Zobaczyłam w nich Kube, omatko jaki on przystojny, teraz miałam okazje przyjrzeć mu się dokładniej, ma on brązowe oczy i naprawdę zajebiste włosy, jest mega zbudowany. Był ubrany w czarną koszulkę i spodenki.
- Nie przyglądaj się tak bo się jeszcze zakochasz skarbie - powiedział po czym mnie przytulił
Staliśmy tak chyba z 3 minuty, w końcu go puściłam i weszliśmy do domu. Poszliśmy do salonu i usiedliśmy na kanapie. On zaczął...
- Tak więc opowiedz mi teraz o co chodziło z ta wyprowadzką - powiedział
- Więc tak,-zaczęłam
- moja mama rozstała się z moim tatą miesiąc temu, ze względu na jej pracę, ponieważ często wylatywała do Londynu, postanowiła się przeprowadzić, tak więc wylatuje już jutro - miałam już łzy w oczach on to zauważył- chodź do mnie mała - powiedział po czym wziął mnie na kolana i przytulił do siebie
- ja przepraszam, ale to jest dla mnie naprawdę bardzo trudny okres w życiu - powiedziałam już płacząc
- Ciii, spokojnie, przecież nic się nie stało, ja cię rozumiem słońce - powiedział bardzo słodko
- dziękuje - powiedziałam i się w niego wtuliłam
Siedzieliśmy tak chyba z 20 minut, ja w tym czasie zdążyłam przestać płakać. Chciałam wstać ale coś a raczej ktoś mi to uniemożliwił..
- Gdzieś się wybierasz maluszku? - powiedział zachrypniętym głosem
- Tak, idę ogarnąć się bo zobacz jak ja wyglądam i ide zrobić nam coś do jedzenia - powiedziałam
- Wyglądasz ślicznie - powiedział i mnie pocałował
Przez chwilę byłam zaskoczona tym wszystkim, ale po chwil zaczęłam oddawać pocałunek. Nie wiem co się ze mną dzieje, to jest pierwszy chłopak który tak na mnie wpływa,chyba coś do niego poczuł.. (nie stop nie możesz go zranić jutro wylatujesz debilko!)
Oderwaliśmy się ode siebie gdy zabrakło nam tchu
Cudownie całujesz skarbie.. Na te słowa spaliłam buraka i szybko uciekłam na górę...
Gdy zeszłam na dół już ogarnięta zobaczyłam Kubę w kuchni który chyba chciał zrobić naleśniki ale coś mu nie wyszło bo wszędzie był dym, gdy tylko to zobaczyłam automatycznie zaczęłam się śmiać, szybko tego pożałowałam
Kuba od razu zaczął mnie gonić, niestety był szybszy i mnie złapał.. Zniósł mnie na dół położył na sofie i zaczął gilgotać, a ja mam straszne gilgotki, prawię płakałam tam ze śmiechu, yy co ja gadam ja tam ryczała ze śmiechu. W końcu przestał, myślałam że go zabije
Niestety Kuba musiał już iść, w sumie się nie dziwie była 21 a przyszedł tutaj o 13 ups, będzie miał pewnie opierdol od mamy hahhaha
Od razu gdy się pożegnaliśmy poszłam dopakować już ostatnie rzeczy, nie wierzę że to już jutro..
Gdy już zamierzałam iść spać dostałam sms od kuby...
-Dziękuje za dzisiaj, śpij dobrze maluszku ❤️-
___________________
* Tak więc to jest 3 rozdział, mam nadzieję że się podoba, ten jest już dłuższy!!❤️
nikolaaa 🤗
YOU ARE READING
🖤Niby nikt taki a jednak najważniejszy🖤
FanfictionHej, nazywam się Carla, mam 16 lat i mieszkam w Warszawie. Jestem niewysoką brunetką o brązowych oczach, przeważa u mnie styl sportowy ale od czasu do czasu lubię się ubrać tak bardziej dziewczęco. Jestem nieco inna niż wszystkie inne dziewczyny u m...