9

4.7K 160 20
                                    

Dni mijały wolno , boleśnie i bez sensu .
Nie odzywam się tak w sumie do nikogo .
Nie umiem się przełamać , na pewno nie po tym co się wydarzyło .
Nie mogę , nie potrafię zaufać komu kolwiek .
Chce dać sobie z tym radę sama .
Nie Chce by ktoś jeszcze o tym wiedział .
Nie Chce współczucia i litości ,chce jedynie trochę normalnego życia.

Poranki są dla mnie coraz bardziej męczące , coraz bardziej ciężkie .
Najlepiej nie wstawała bym w ogóle z łóżka .
Leżała bym i marzyła o normalnym życiu .
Wstając z łóżka zadaje sobie ciągle to samo pytanie "PO CO W OGÓLE JESZCZE ŻYJE?" .
Codziennie męczy mnie to samo pytanie .
Przecież mogłabym wsiąść nóż dłoń i wbić sobie w serce , przecież mogłabym wsiąść żyletkę i przeciąć żyłę , przecież mogłabym skoczyć z dachu lub mostu , mogłabym powiesić się na pobliskim drzewie albo wskoczyć pod rozpędzony pociąg .
Mogłabym ale nie potrafię tego zrobić , nie umiem się złamać i popełnić jedyny błąd którego już nie będę mogła żałować .
Niby nie mam dla kogo i po co żyć lecz nie potrafię zrobić sobie krzywdę .
Życie jest skomplikowane a ja muszę iść do przodu .

Podniosłam się z łóżka i ruszyłam do łazienki .
Wzięłam szybki prysznic , moje nagie ciało owinęłam ręcznikiem i z powrotem udałam się do swego pokoju .
Założyłam krótką czarną spódniczkę , różowy dość krótki Top .
Przed tym oczywiście założyłam moją ulubioną koronkową bieliznę i ruszyłam do kuchni po śniadanie.
Gdy byłam już gotowa ubrałam czarne Converse i ruszyłam do szkoły .
W drodze do szkoły rozmyślałam nad tym wszystkim .
Niby chciałam się odezwać do Emilii ale czułam że nie mogę jeszcze tego zrobić .
Wiem że przez to ją ramię że zadaje jej ogromny ból ale na razie nie mogę , nie teraz .
Gdy przekroczyłam próg szkolny od razu w oczy rzuciła się mi moja klasa .
Wzięłam głęboki oddech i ruszyłam w ich stronę .
Na szczęście nauczyciel otwierał klasę i wszyscy wchodzili .
Usiadłam w dostatniej ławce w drugim rzędzie .
Włosy splątałam  w luźnego koka a do tego założyłam moje ulubione okulary .
Rozpakowałam potrzebne książki i czekałam aż nauczyciel zacznie lekcje .
Najpierw była sprawdzona lista obecności a dopiero później przeszliśmy do danej nam lekcji .
Po 20 minutach słuchania nauczyciela nagle zauważyłam że osoba siedząca przede mną odwraca się w moją stronę i podaje pewien liścik .
Spojrzałam najpierw czy ktoś patrzy i szybko sprawdziłam co znajduje się na karteczce .

" Hejka , może miałbyś ochotę się spotkać po tej lekcji w pewnym ustronnym miejscu ? Jeżeli tak zapraszam .
Znajdziesz mnie za szkołą tuż przy drzewie , czekam "

Zastanawiałam się kto mógł to napisać .
Nie miałam pojęcia kto chce się ze mną spotkać .
Postanowiłam że pójdę i sprawdzę to .

Bądź przy mnie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz