Sorry, Daddy/Texting 5sos ✓

Rozdział 7

Red dog: Kurwa

Red dog: opowiem wam taką zajebistą opowieść z mojego życia

Red dog: taką że padniecie!

Drama Queen: Już się boję...

Red dog: no to tak...

Red dog: z racji tego że byłem bardzo napalony a Caluma nie było przy mnie

King of the Bitch face: przepraszam co?

Red dog: Cal nie przerywaj!

Red dog:  nie dość że Nie było cię wtedy to Jeszcze teraz przerywasz!

King of the Bitch face: przepraszam?

Red dog: za późno na przeprosiny

Red dog: wracając

Red dog: z racji tego że byłem napalony a Cala  nie było postanowiłem włączyć porno

Red dog: szukając odpowiedniego filmiku natknąłem się na to cudeńko

Red dog:

Red dog: na początku twierdziłem, że to jakieś gówno

Red dog:  ale kilka razy przesłuchałem i stwierdziłem że to jest lepsze niż jakieś tam All time low

Drama Queen: wtf

Drama Queen: po jakiemu to?

Red dog: przez chwilę też się zastanawiałem ale wbiłem tego tekst i się okazało że "Po polsku"

Drama Queen:  że Polska?

Red dog: no chyba mówię nie?

Drama Queen: podobno wódkę mają dobrą

Red dog: jak mają wódkę dobrą drogę czemu nas tam nie było?!

Drama Queen: w sumie to nie wiem

Drama Queen @Daddy

Drama Queen: załatw nam tam koncert

Daddy: ja się tym nie zajmuję, debilu

Drama Queen: a no tak XD

Drama Queen: przepraszam tatusiu

Daddy: ...

***

Wow to mój najdłuższy rozdział tutaj bo aż ponad 200 słów

Dzisiaj mam jakiegoś wkurwa na wszystkich i wszystko (nie, nie mam okresu)

A co tam u was?

Miłego dnia!