,, Ufasz mi? ,,

494 30 2
                                    

Świetnie pewnie myśli że mam teraz coś z głową... Super po prostu super... Odwróciłam się na drugi bok i usnęłam

W pewnej chwili ktoś zakrył mi oczy.

M. Nie bój się - powiedział w pewnej chwili ktoś, przecież to głos Mikołaja!
K. Mikołaj!?
M. Zaufaj mi a teraz powoli przejdź na wózek
K. Ale co ty znów wymyśliłeś?
M. Ufasz mi?
K. Tak
M. No to zrób co ci mówię. Obiecuję nie pożałujesz
K. No dobra
M. Poczekaj muszę zawiązać ci oczy bo muszę jakoś cię zawieść.

Byłam bardzo ciekawa co Mikołaj wymyślił. Tak się jeszcze nie zachowywał... W pewnej chwili Mikołaj się zatrzymał w jakimś pokoju, było tu ciemno w wyniku czego nic nie widziałam..

K. Mikołaj ja nic tu nie widzę... Mikołaj gdzie ty jesteś!?

Niespodzianka! - nagle zapaliło się światło i ujrzałam wszystkich z komendy

K. Co to za okazja?
M. Jak to? To ty nie pamiętasz?
K. O czym miałabym pamiętać?
M. Karo przecież dzisiaj masz urodziny! - po tych słowach Mikołaj mnie pocałował

Boże zapomniałam o własnych urodzinach...

K. Jesteście niesamowici!

Chciałam wstać ale prawie bym upadła na szczęście złapał mnie Mikołaj

M. Lepiej siedź kochanie bo coś ci się stanie.

Zobaczyłam duży tort z którym szła Emilka i Krzysiek. Impreza była świetna, to były moje najlepsze urodziny jakie miałam! Dostałam takie cudowne prezenty lecz ostatni prezent był po prostu najlepszym prezentem jaki w życiu dostałam!

______________________________________________

Jak myślicie co dostała Karolina?

Pamiętnik Rachwał Where stories live. Discover now