Po kupieniu bułki i podarowaniu tej twardszej kupionej w promocji dziwnemu człowiekowi (widzicie jaka ja dobroczynna) postanowiłam wstąpić do starbaksa. Tak dokładniej to starbaksa nie ma w moim mieście więc poszłam do maka ale tam zorientowałam się że nie stać mnie na kawę. Tak więc wstąpiłam do spożywczaka i kupiłam soczek z rurką dla dzieci. Potem usiadłam na ławce i poczułam smród typowego żula.
-Siema jestem finn-powiedział żul z paznokciami pomalowanymi na czarno-chcesz się przejść?
-nie, dzięki mam dość wrażeń na dziś
![](https://img.wattpad.com/cover/158918188-288-k481264.jpg)