Spacer

466 22 3
                                    

Cześć ludzie. Na wstępie chciałbym wam podziękować, za to że jednak się cieszycie z powrotu. Mogę trochę robić błędów, ale mam nadzieję że wam to nie przeszkadza. I też możecie mi powiedzieć ile to przerwy już minęło. Zapraszam.
------------------------------------------------------
Zjadłem swoje śniadanie i zacząłem się ubierać z zamiarem wyjścia na jakiś spacer.
-Igor, gdzie się wybierasz? -Obróciłem się.
- Idę pomyśleć na świeżym powietrzu. -Otworzyłem drzwi i wyszedłem.

Spacerowałem około godziny i nadal miałem ten sen w głowie.
Nie patrząc przed siebie wpadłem na kogoś.

-Ajć.. Przepraszam Pa... -Spojrzalem w górę i zobaczyłem faceta z krwawiącym nożem i w ubraniu z plamami krwi.

Nic już dalej nie mówiąc uciekałem od tamtego miejsca, ale słyszałem że ktoś biegnie za mną. Nie chciałem się obracać tylko biec dalej.

Po zgubieniu tej osoby udałem się do lasu, żeby usiadł i odpocząć, tylko moja radość nie trwała długo. Ta osobą, która mnie goniła przyłożyła mi coś do twarzy i po kilku sekundach straciłem przytomność.
                                                  C.D.N

Mój Mały Wielki SkarbWhere stories live. Discover now