°•30×

4.7K 528 163
                                    

         Taehyung wyciągnął obie torby z bagażnika i wziął do ręki schowane w kieszeni luźnych spodni klucze do domu Jungkooka. Podszedł do dużych, ciemnych drzwi i odwrócił się ponaglając bruneta, który wciąż stał na podjeździe przy samochodzie. Bał się ruszyć i patrzył pod nogi. Nie ma mowy, żeby tutaj zamieszkał.

Taehyung włożył klucze do zamka, odłożył bagaże na zaniedbaną ławeczkę przy drzwiach i podszedł do zagubionego dzieciaka.

- Hej, obudź się - pstryknął mu palcami przed twarzą. - Nie możesz stać tutaj cały czas.

- Wracajmy do domu, hyung - poprosił żałośnie młodszy podnosząc głowę i patrząc mu się błagalnie w oczy.

Taehyung uśmiechnął się tylko przepraszająco i złapał młodszego za dłoń, by zaciągnąć go pod same drzwi. Przekręcił klucze i otworzył je szeroko, zupełnie nie zwracając uwagi na silny uścisk dłoni Jungkooka. Wiedział, że to nie jest dla niego łatwe i musi jakoś odreagować, a śladami paznokci i zadrapaniami na swojej ręce będzie martwił się później. Wziął obie torby na jedno ramię i pierwszy wszedł do środka ciągnąc za sobą bruneta.

Dom był zaniedbany i pełen kurzu. Urządzony wiele lat temu pozostawiał wiele do życzenia i Taehyung już układał w głowie nowy wystrój. Był dosyć mały, chociaż miał dwie sypialnie, łazienki i duży salon z aneksem kuchennym. Znalazło się też miejsce na małą spiżarnię i poddasze. Cały wymagał gruntownego remontu, bo ze ścian odpryskiwała farba i nie wszystko działało jak należy.

- W porządku? - spytał Taehyung, gdy minęło już parę minut, a uścisk młodszego wcale nie zelżał.

- A wyglądam, jakby było w porządku? - odgryzł się niemal płacząc.

- No już, nie płacz mi tutaj teraz - jęknął blondyn i pociągnął chłopca do siebie, by zamknąć go w uścisku.

Nie trwali w tej przyjemnej ciszy jednak długo, bo już za chwilę policjant odsunął się lekko od bruneta i uśmiechnął się pokrzepiająco.

- Posprzątamy tutaj, wstawimy nowy telewizor i kupimy konsolę - zaczął mówić, ale Jungkook szybko mu przerwał.

- Nie zamierzam sprzątać - powiedział poważnie.

- Chcesz, żebym cię ugryzł? - spytał groźnie Taehyung, patrząc na młodszego z góry.

- Zależy gdzie - Jungkook uśmiechnął się jednoznacznie. - Są miejsca, gdzie naprawdę bym chciał.

- Kiedy ty się stałeś taki odważny, co? - Taehyung nie mógł nic poradzić na wypływające na jego policzki delikatne, ledwo widoczne rumieńce. Musiał zacząć uważać na swoje słowa.

Jungkook zmieszany odwrócił głowę. Sam nie wiedział, co robi. Te słowa wypływały z niego samoistnie i nie wiedział jak to powstrzymać. Taehyung nie oczekiwał zresztą też odpowiedzi, więc zostawił młodszego i skierował się schodami w górę. 

- Tutaj są sypialnie, tak? - spytał, będąc już na szczycie. 

Mężczyzna był tu zaledwie dwa czy trzy razy w ciągu tych paru lat, więc prawie nic nie pamiętał. Otworzył pierwsze drzwi i potwierdził swoje przypuszczenia. Wszedł do starego pokoju Jungkooka i zostawił jego torbę na łóżku. Już miał wołać dzieciaka, kiedy ten wszedł za nim do pomieszczenia. Rozglądał się spłoszony dookoła, ale ostatecznie jego wzrok zatrzymał się na zdziwionym Taehyungu. 

- Przyszedłeś tutaj sam? - zapytał niedowierzając. Dopiero co siłą zaciągał go pod drzwi wejściowe, a teraz spokojnie chodzi sobie po domu jak po muzeum.

- Coś w tym dziwnego? Nie jestem kaleką - burknął brunet, chociaż wcale nie czuł się zbyt komfortowo. - Nie możesz cały czas chodzić ze mną za rękę. 

Taehyung uniósł brew, a na buźce Jungkooka wykwitł dobrze znany mu uśmiech.

- Chociaż właściwie to możesz - wyciągnął w kierunku blondyna dłoń, a ten parsknął na ten dziecinny gest. 

- Jesteś niemożliwy. 

×××

jejku jesteście kochani, nie wiedziałam, że maraton może wzbudzić w was takie uczucia haha ❤️

bardzo chciałabym was zachęcić do komentowania - taka mała odpłata za maraton 😎 uwielbiam czytać wasze reakcje, uczyńcie mnie szczęśliwą

a teraz poważniej:
czy jest coś, co chcielibyście przeczytać w tym fanfiku, z tymi postaciami? niedługo będę kończyć, więc chętnie dowiedziałabym się czy macie jakieś życzenia na potencjalne dodatki

😏

do zobaczenia o 23 🙌

come back home × taekookWhere stories live. Discover now