Poranek.
Bill wraz z Sosną, postanawiają u budzić Killa, wrzucając na niego grzejnik.
Idą spokojnie przez korytarz. Zauważa ich jednak Autorka.Aut- Co wy robicie?
Bill- Niesiemy grzejnik...
Aut- Dla kogo?
Dip- Dlaaa Killa..
Aut- Przyłanczam się!
Will- Ja też!
Idą do pokoju gdzie śpi Kill. I wyrzucają grzejnik na brzuch Killa.
Kill- Kurwa!
Spieprzają gdzie pieprz rośnie. Kill biega za nimi.
Kill- Chodzcie wy małe gówniane zgredy!
Autorka się zatrzymuje. Patrzy na swe adidasy WPIERDOLU i odwraca się.
Aut- Coś ty kurwa powiedział?!
Kill- Co zgredzie?! Chcesz wpierdol?!
Aut- No chodź kurduplu.
I bitwa się zaczeła. Oczywiście wygrała Autorka.
Kill- Ty być kobieta z jajami!
Aut- Nie. Ale jestem jak Hulk. A noi mam buty wpierdolu więc ja tu rządze.
Popołudnie.
Autorka idzie ulicą w ciemnym długim płaszczu. Nagle skręca w bok ciemnej uliczki.
Aut- Masz to o co prosiłam?
Secret_Panda154- Mam, a ty?
Aut- Mam.
Podaje Autorka porno version hard Billdipa, a on daje version hard Oscar I Alek.
Aut- Jakby co to się nie znamy.
Sec_Pan154- Okey.
I odchodzą jakby nic się nie stało.
Wraca Autorka do domu.
Will- Gdzie szanowna pani była?
Aut- Ulica wpierdolu. Mówi ci to coś?
Bill- Nie! Auć. Za mocno Sosenko! Ahh!
Dip- Jak nie będziesz się ruszać, to będzie mniej boleć! Ahh!
Kill- A oni co odpierdalają?
Will- Nie wiem...
Biegną do łazienki. Kill otwiera drzwi.
Kill- Co tu się odpierdala?!
Bill i Sosna patrzy na Killa zdziwieni..
Dip- Aha? A tobie co już odbija?
Will- Myśleliśmy że robicie, no ten tego...
Bill- Mam kurwa drzazki w nodze!
Autorka przybiega.
Aut- O co chodzi?!
Każdy na nią patrzy, na jej płaszcz.
Kill- Seksowny płaszcz masz Autorko.
Aut- To płasz pornoli.
Patrzą na nią każdy i tylko wyraz mówi ich twarzy " Wtf ".
Aut- Co?
Wszyscy- Nic!
Wieczór.
Kill- Autorko?
Aut- Co?
Kill- Jesteśmy sami, i możemy coś pograć.
Aut- A co pogramy?
Kill- Wymyśl coś.
Aut- Rozbieranego pokera.
10 minut później.
Will, Sosna i nachos wracają do domu.
Patrzą najpierw na Killa a później na Autorke.Will,Bill i Dip- Co tu się kurwa wyprawia?!
Aut- Gramy. W rozbieranego pokera.
Kill- A Autorka oszukuje! Ja jestem tylko w bokserkach!
Bill- Przegrywasz z kobietą? Nie no ale się wdupiłeś.
Aut- Huj wam w dupe! Gramy dalej Kill.
Ostatnia runda i znów Kill przegrał.
Aut- No dalej Kill! Rozbieraj się!
Kill- Nie! Znaczy jak będziemy tylko we dwoje.
Aut- Spierdalaj.
Kill- Chodź do sypialni Autoreczko.
Aut- Spierdalaj. Egzorcysta tu nie pomoże.
Kill- Ale wszyscy już śpią.
Aut- To ja też idę spać. Dobranoc frajerze.
Kill- A-Ale!
Aut- Jebnięty nachosie, pojebany człowieku, kurwa za 5 groszy, i zjębnięty pedofilu grzejników. Dobranoc.
Kill aż zaniemówił.
Tak kończy się 4 dzień.
![](https://img.wattpad.com/cover/159620014-288-k69259.jpg)
YOU ARE READING
Pojebane życie z Billem, Dippe'em i Autorką.
HumorPrzekleństwa, erotyczność Billa do Sosny, patelnie i inne zabójcze bronie i gwałty Billa na Sośnie. To tyle.