Epejsodion drugie

322 13 0
                                    



Edyp kłóci się z Kreonem, oskarża typa o spisek z Wróżbitą Maciejem mający na celu udupić go i zajebać mu tron.

Chór i Jokasta próbują ich pogodzić, Jokasta wierzy w uczciwość męża, więc opowiada mu historię o śmierci Lajosa. 

Ten się orientuje, że to ta sama sytuacja, jaka miała miejsce lata temu, kiedy to na wieść o przepowiedni, według której wyrucha własną matkę, będzie miał z nią dzieci i zajebie ojca spierdolił z Koryntu, żeby zapobiec spełnieniu się jej. W jakimś wąwozie czy innym chuju napatoczył się na jakiegoś starucha i jego sługusów. Pokłócili się, ponapierdalali, a Edyp w trakcie zabił dziada razem z wszystkimi sługusami poza jednym, bo był jebanym psychopatą. Ten jeden ocalony sługus zdążył spierdolić i rozpowiadał potem w Tebach historię o tym, jak zdechł Lajos.

Jokasta stwierdza, że przepowiednie są chuja warte.

Edyp się zesrał.

Król Edyp - streszczenie szczegółoweWhere stories live. Discover now