Wspomnienie 1

11 2 0
                                    

Zaczynam od pierwszego no... "wspomnienia"? Bo czemu by nie?

27.09.2018

Umówiłem się z moją crash na dyskotekę i byłem wtedy w chuj szczęśliwy! Serio. Ona mnie ponoć raz widziała, ale sam dokładnie nie wiem. Ja natomiast nie raz widziałem ją wgapioną w telefonik. 

Nie bierzcie mnie za stalkera plz xD

Oczywiście już od 16 się szykowałem, bo chciałem ją przytulić... Wkońcu pierwsze spotkanie i rozmowa...

Wiedziała o tym, że jestem transseksualny i ponoć jej to nie przeszkadzało.. Tsa "ponoć". Od kiedy jej to wyznałem, to już mnie nie traktowała, jak wcześniej. Ale co o tym gadać?😩

Ubrałem na siebie biało czarną koszulkę z długim rękawem, spodnie z dziurami dżinsowe, czerwone trampki i ubrałem czerwoną koszule w kratkę, ale nie zapinałem jej. Jeszcze się zabandażowałem... i to w chuj mocno serio. Oddychać prawie nie mogłem. Widzicie jakie starania?

No i wyszedłem wcześniej, bo chyba kilka minut przed 17, więc poszedłem do Milli (taki market dla niewiedzących ) i kupiłem se napój, bo myślałem, że za pepsi w sklepiku wezmą trzy razy tyle (halo tak jest)

Usiadłem na ławce i czekałem... Pisałem przy okazji z moją przyjaciółką, która znała moją sytuacje życiową itp. Dostałem gdzieś chyba o 17:15/17:20 (nie pamiętam) wiadomość od crash, że jej się nie podobam i nie chce się teraz ze mną spotkać.

Pozdro 3 2 0 a kto chciał kurwa przed grudniem? 

Em... I powiem szczerze, że prawie się popłakałem... Serio zabolało. 

Zjebał mi się wtedy humor na dyskotece. Moja druga kol to prawie z kijem przyszła do mnie. 

Przy okazji otrzymałem bloka na messa od crash. Zajebiście cnie? Szkoda, że nie widzieliście mojej miny gdy napisałem długą wiadomość... Wysyłam a tu takie info.. No no moja przyjaciółka ją widziała xD

Nie będę zdradzał wam tego co się stało po dyskotece, bo nikogo to nie obchodzi xD

ohayo!


PamiętnikWhere stories live. Discover now